Zaproponował także wstrzymanie wydłużania urlopów macierzyńskich, obniżenie zasiłku pogrzebowego do 1,1 tys. zł oraz zmniejszenie zasiłku chorobowego i opiekuńczego z 80 proc. do 60 proc. pensji
Związkowcy by profesora rozszarpali :-). Choć sporo racji ma. Bo tak na chłopski rozum obciążanie pracodawcy ( przez pierwsze 33 dni ) wypłatą tak wysokiego wynagrodzenia komuś, kto nie z winy pracodawcy siedzi w domu jest nieuzasadnione.