A patrząc na liche ostatnio obroty naszej giełdy to kto wie czy zarobki "szpecjalistów" z zarządów S.A. - w majestacie prawa niszczących swoje firmy i wyprowadzających i w ten sposób (a są to nie li tylko "pensyjki", ale i odprawy, nagrody) do eufemistycznych "spółek córek" zwłaszcza bankowe aktywa; nie przekroczą tychże (tj. obrotów giełdy) w skali roku. Czy nie jest dla nikogo podejrzane, że uposażenia zarządów polskich spółek są takie same jak w Niemczech a szarego obywatela kilkukrotnie mniejsze?
Polska to kraj gdzie w Europie, nie tylko tej UE, w ciągu ostatnich 10 lat padło "na pysk" najwięcej banków i spółek akcyjnych! Owszem niektórzy z prezesów i członków zarządów znaleźli się na ławie oskarżonych, ale posiedzą tam długo bo polskie skrajnie liberalne w tym względzie i nie dość precyzyjne prawo, bardzo nieudolnie karze działanie na szkodę własnej firmy.
A my się p********* zajmujemy w postaci zawartości szafy byłego sb-eka, gdy polska gospodarka jest okradana i praktycznie niszczona i to zgodnie z chorym bo niedopracowanym - niedokończonym prawem - no bo czasu w sejmie na to niema niestety - co chwila jakieś „truchła” z czyjejś szafy trzeba wyciągać.

nie zadjmy sobie pytania, dlaczego tak zarabiaja tylko jak się tam dostać