~
/ 2008-02-14 15:09
/
Tysiącznik na forum
Informacje o planowanej subwencji wywołały protesty zarówno w kręgach rządowych, jak i w opozycji. Rządząca koalicja kanclerz Angeli Merkel oskarżona została o marnowanie pieniędzy podatników na coś, co przeciwnicy tego przedsięwzięcia określają mianem zdyskredytowanego państwowego sektora finansowego. - To niedopuszczalne, aby mieli za to płacić podatnicy – powiedział Michael Fuchs, zasiadający w parlamencie z ramienia koalicyjnej CDU.
Wiadomość subwencji została podana w środę w nocy, po czterogodzinnym spotkaniu z radą nadzorczą KfW.
Oprócz dofinansowania rządowego w wysokości 1 miliarda euro, dodatkowych 500 milionów euro mają dostarczyć nieokreśleni bliżej udziałowcy. Wszystko to jednak mało, zważywszy na to, że pokrycie strat IKB wymagałoby, jak się podaje, zastrzyku gotówki w wysokości prawie 3 miliardów euro.
Minister finansów Peer Steinbrück zwrócił się z apelem do prywatnego sektora bankowego o wzięcie udziału w ratowaniu IKB, czego banki komercyjne dotychczas odmawiały. Według ministerstwa finansów, banki te w wyniku upadku IKB mogłyby stracić nawet 24 miliardy euro.
Autorzy: Bertrand Benoit – Berlin, Rachel Morarjee - Frankfurt