Bernard+
/ 83.4.25.* / 2010-01-11 09:36
Wigilią nazywa się taki dzień, który coś poprzedza, czyli wigilia Bożego Narodzenia poprzedza święto Bożego Narodzenia, Wigilia urodzin Królowej Elżbiety to dzień przed Jej urodzinami, Wigilia Nowego Roku to imieniny Sylwestra, czyli ostatni dzień starego roku itp.
Wigilia nie jest żadnym świętem a z tradycji Chrześcijańskiej wynika, że w ten dzień wieczorem spotykają się rodziny i bliscy sobie ludzie wierzący w Boga Jezusa Chrystusa, aby po spożyciu razem uroczystej kolacji pójść na mszę pasterską odprawianą na pamiątkę narodzin Zbawiciela. Zwyczaj ten spodobał się również ludziom niewierzącym i pewnie dlatego świętują razem z chrześcijanami nie wiedząc, co świętują. Więc zakupy, prezenty, choinka i dobre jedzenie są wyłączną treścią tych świąt dla ludzi niewierzących. Gdybyśmy byli państwem dobrze rządzonym, dzięki czemu mielibyśmy PKB per capita podobnej wysokości, co Luksemburg czy Dania to moglibyśmy sobie uchwalić wigilię Bożego Narodzenia dniem wolnym od pracy, ale to nie zmieniłoby faktu, że wigilia nie byłaby żadnym świętem a tylko jeszcze jednym dniem ustawowo wolnym od pracy. Tymczasem mamy taką sytuację, gdy Kościół Katolicki dnia 6 stycznia świętuje dzień Objawienia Pańskiego (popularnie ludowo zwany świętem 3 Króli władze PRL w okresie stalinowskim odebrały polakom dzień wolny od pracy w to święto i tak zostało do dziś, że dzień ten jest świętem, w którym nie ma ustawowego dnia wolnego od pracy. Władze PRL ustanowiły święto państwowe dnia 22 lipca, jako święto utworzenia socjalistycznego Państwa Polskiego po drugiej wojnie światowej dając w ten dzień wolne od pracy a zniosły święto Niepodległości 11 listopada tak to świeckie władze ustanawiają sobie swoje święta i dają lub zabierają obywatelom dni wolne od pracy z tej czy innej okazji podobnie jak z dniem 1 i 3 maja.
Czy władze państwowe danego kraju ustanowią czy nie 6 stycznia dniem wolnym od pracy to Kościół Katolicki ze swoimi Wiernymi będzie w ten dzień czcił w sposób świąteczny pamiątkę Objawienia Pańskiego trzem przybyłym za gwiazdą (kometą) do Betlejem uczonym ze wschodu, a za ich pośrednictwem, wieść o narodzeniu Jezusa Syna Bożego, została objawiona władcom innych ludów niż Żydzi? Dla wierzących nie ma znaczenia, co sobie ustanawia władza świecka dla siebie i dla swoich poddanych, lecz ważne jest tylko to, co ustanowił Bóg stwórca świata. Więc jeżeli większość wyborców chce świętować 1 maja to władza świecka wybieralna to święto utrzymuje. Jeżeli nawet większość wyborców dnia 6 stycznia pójdzie do kościoła przed lub po pracy to władza świecka może być na to obojętna lub ułatwić im to świętowanie ustanawiając i ten dzień ustawowo wolnym od pracy. Ale czy ważniejsze jest świętowanie przez nie pracowanie, czy przez udział w mszach świętych to o tym decydują ludzie swoich sumieniach. Natomiast jest przy naszym marnym stanie gospodarki większym problemem ekonomiczny to, że za fakt iż jakieś święto państwowe przypadło w danym roku akurat w wolną sobotę to pracodawcy muszą dać pracownikom dodatkowy dzień wolny od pracy. Powoduje to, że korzystają na tym pracownicy wynagradzania w systemie stałej płacy miesięcznej, głównie urzędnicy i cała sfera budżetowa, bo mimo tego, że pracę nie wykonywali tylko np. przez 167 godzin w miesiącu czy nawet przez 152 godziny zapłatę otrzymują w pełnej wysokości jak miesiącu gdy trzeba pracować 176 lub 184 godziny. Natomiast takie zasady są krzywdzące dla pracowników wynagradzanych w systemie godzinowym, bo dla nich dodatkowy dzień wolny to o 8 godzin mniejszy wymiar czasu pracy i mniejsze wynagrodzenie za które trzeba przeżyć cały długi miesiąc.
Podobnie uzależnienie wymiaru urlopów wypoczynkowych od ogólnego stażu pracy i do posiadanego wykształcenia również jest niesprawiedliwe a bardzo kosztowne z powodu konieczności prowadzenia rozbudowanej biurokratycznej ewidencji z dużą ilością kopii dokumentów. Prościej byłoby ustalić jedną zasadę urlopową „za każdy przepracowany miesiąc pracownikowi należy się od pracodawcy 2 dni urlopu wypoczynkowego więc ile miesięcy już przepracowałeś do tylu dni urlopu w wymiarze 2dni za miesiąc masz prawo i na tym koniec”.