zak3
/ 62.141.197.* / 2008-03-22 22:41
Wielki Piątek, Trzech Króli, czy Poniedziałek Zielonoświątkowy to bardzo ważne dni świąteczne. Dni te są w wielu krajach europejskich standartowo wolne od pracy. Dla ideologicznych przeciwników wprowadzenia tych dni jako ustawowo wolnych od pracy wskazuję, że dni te to w europie to taki standart świąteczny jak Święto Pracy..W Polsce, co w istocie można odnieść do każdego kraju na świecie problemem nie jest większa w jedną, bądź drugą stronę liczba dni świątecznych, ale kwestia organizacji i wydajności pracy. Można przy większej liczbie dni wolnych od pracy wytwarzać więcej towarów i usług i odwrotnie zniesienie np. dni wolnych od pracy takich jak Boże Ciałó, 15 Sierpnia i drugie dni Bożego Narodzenia,i Wielkiej Nocy wcale nie muszą automatycznie oznaczać, że będzie więcej towaów i usług. Nie jest to tak prosta zależność. Radziłbym raczej przychodzić do pracy tak, aby np. o 7.30 zaczynać pracę, a nie przygotowywanie śniadania, kawy, czy plotkowanie, by 8 godzin pracy oznaczało rzeczywistą pracę, a nie pobyt w pracy. Przykładowo np. katolicka Bawaria ma więcej dni świątecznych od Polski, a mimo to po II wojnie światowej stała się jednym z najbogatszych krajów Niemiec.