rozwado
/ 2008-09-08 16:31
/
Tysiącznik na forum
Chodzi nie o Rosje jako taka (mam i tam przyjaciol), ale o Rosje Putina. Glowny blad polskiej polityki zagranicznej, tej od Kancelarii prezydenta, to pryncypialna wrogosc do Niemiec, Rosji, a nawet Francji, i pryncypialna milosc do Stanow (niczym nie uzasadniona),
Zamiast tego potrzeba nam chytrej polityki zagranicznej, a la plk Beck, korzystnych sojuszy, ale i twardego stanowiska. A to znaczy, ze powinnismy dbac o nasza pozycje w WE i NATO. W naszym intersesie jest oslaniac Ukraine, Gruzje, Baltyki, a przy pewnym cynizmie nawet Bialorus, ale my musimy miec oparcie w Brukseli.