czyli we francji po staremu: komuna, socjal i żądania. jeszcze troche więcej arabów tam wpuśccie to będzie raj na ziemi

ja tu mieszkam i powiem tylko dlaczego 10 procent bezrobocia bo po co pracowac jak mozna przez dwa lata brac zasilek za darmoche i to nie duzo mniej niz zarobki a potem znowu dwa lata sciemy w pracy i nastepny zasilek a dlaczego sciemy bo jak masz tu firme to zwolnienie pracownika graniczy z cudem potem jest sad pracy itp... czyli wszystko przeciw pracodawcy ktory ma obowiazki a pracownik ma przywileje bo on sie nie zna.... itp

a pracy tu nie brak ale po co pracowac wowczas trzeba cos zrobic... przywileje mlodych pracownikow we francji to poprostu zyc nie umierac przez dwa lata prawie nie mozesz go zwolnic nawet jak by nic nie robil...

po drugie reforma nikomu sie nie podoba jak trzeba bedzie sie wziasc do roboty albo wylecisz z pracy. a tydzien pracy we francji to 35 godz ... wszystko co jest powyzej juz sie placi dodatkowe podatki (wlasciciel firmy i pracownik) a po reformie bedzie mozna wiecej pracowac z mniejszym opdatkowaniem (pracownik i pracodawca) tylko powiedz francuzowi 50h tygodniowo pracy to ci powie ze to bedzie jak w komunizmie (mowia tak jak by chociaz troche mieli o ty pojecia - smiechu warte )
to spoleczenstwo juz za bardzo sie uzaleznilo od darmochy i socjali dlatego dzis strajkuja bo moze trzeba bedzie