Przepraszam, ale czy takimi głupotami jest sens zawracać komuś głowę? Nie ma innch ważniejszych spraw? Sama Pani sobie chyba przeczy, bo na początku pisze Pani o błędzie Programu Płatnika, a ostatnie zdanie mówi że błąd z list płac trzeba poprawić w Płatniku. No to kto tu robi błąd? I czy w ogóle jest? Pracuję na Płatniku w zasadzie od 1999 roku, w dużej firmie (ponad 300 osób) i to co trzeba poprawić w nim to na pewno nie to o czym Pani pisze, a na pewno więcej jest błędów w programach płacowych.
Nawet jeśli wystąpią groszowe różnice między Płatnikiem a listą płac to system ZUS-u to poprawi i nie trzeba tego korygować. Nie wiem czy jest Pani znana ustawa o systemie ubezpieczeń spoęcznych i ustawa o rachunkowości. Prawdę mówiąc wątpię, bo wtedy nie pisałaby Pani takich, za przeproszeniem, głupot. Płatnik liczy zgodnie z ustawą o sus, a ewentualne różnice między kwotami składek na liście płac i w Płatniku dla księgowania kosztów są nieistotne. Tak naprawdę to nie wiadomo po co powstał ten artykuł. Czy po to by zasiać jakiś zamęt wśród księgowych? Choć jak ktoś się zna na Płatniku to "mądrości" autora zignoruje. Brakuje mi tylko tego, żeby Pani zawnioskowała do pracujących na Płatniku żeby tyle razy wykazywali ubezpieczonego ile razy pokaże się na listach płac. Wtedy składki będą naliczone idealnie. Tylko jak to puścić do ZUS-u :)??