Wiatraki opłacają się tylko ich producentom. Gdyby decydowałby wolny rynek to wiatraki nie miałyby szans z elektrowniami konwencjonalnymi. Poza tym jak wiatr nie wieje to zwolennicy wiatraków sami w nie powinni dmuchać.

Polskie wiatraki pionowego obrotu tak, a te z za Odry niech sobie stawiają u siebie.

Niestety, ale program energetyczny PiS jest zły. Zakłada brak intensywnego rozwoju źródeł odnawialnych, a więc zmniejsza bezpieczeństwo energetyczne kraju. I pomyśleć, że Niemcy mają samej tylko fotowoltaniki 39GW mocy czyli tyle ile CAŁA (!) polska energetyka łącznie. A jeszcze niedawno przeróżni eksperci twierdzili że u nas jest Słońca za mało by rozwijać fotowoltanikę. (Niemcy są na tej samej szerokości geograficznej). Do tego mają prawie drugie tyle energetyki wiatrowej, do tego oczywiście dochodzą źródła konwencjonalne przede wszystkim dublujące to moce gazowe no i powoli likwidowane węglowe.
Dlatego prawdopodobieństwo blackoutu w naszym kraju wynosi ponad 80%. Ciekawe czy mają już przygotowane odpowiedzi co ludziom powiedzieć jak zbraknie prądu w szpitalach?

niech bodja te wiatraki w NORWEGII NAMszum nie jest potrzebny

Lobby Wiatrowych Przekrętów się denerwuje...

nowe przepisy zahamują rozwój energetyki wiatrowej w Polsce i wręcz zaczną ją dusić.

I bardzo dobrze, bo jako inzynier z szerokim doswiadczeniem, musze stanowczo stwierdzic, ze bez subsydiowania, cala ta zabawa w wiatraki nie miala by ekonomicznie racji bytu

Skoro Blooomberg narzeka znaczy że PiS działa w interesie Polaków. Tak trzymać