Świnie miały wyczyścić chlew po innych świniach? Ciekawy pogląd...

Jak by wyglądała Polska, gdyby Olszewski rządził dłużej, widać teraz, gdy rządzą Kaczyńscy.

Śmieszą mnie komentarze dzieciaków - węszą ciemne moce: agentów, papiery, haki, teczki, tam, gdzie chodzi o sprawy dorosłych: o władzę i/lub pieniądze.
W walce o władzę Kaczyńscy własną matkę obrzucili by pisgównem, gdyby się to im opłaciło. I dobrze, że się jeszcze nie opłaca.
Ale jutro, kto wie? Powoli przyzwyczajajmy się do swojskiego, Polskiego G...na. Na śniadanie, obiad i kolację. Kurski został spuszczony ze smyczy...

Caeterum censeo:
Tak bizantyńskiej korupcji, jak za Olszewskiego, nie było ani wcześniej ani później. SLD-owcy ministrowie to były (naprawdę!) tanie dranie przy ludziach Olszewskiego. Korupcja za Olszewskiego miała instytucjonalny chrakter - systematycznie tworzone było prawo, które ją umożliwiało (np. koncesje paliwowe). Z tych prac owocnie korzystały następne rządy i rzasze urzędników...
Podejrzewam zresztą, że misją Macierewicza jest, poza szukaniem haków na przeciwników, zniszczenie dokumentów dotyczących "Telegrafu" i paru innych firm, które kompromitowały współpracujących ze sobą ludzi z PC i ZChN.

Pani Fedyszak-Radziejowska napisała "Uważam walkę z korupcją za najważniejszy punkt przedwyborczego programu PiS. Jestem zwolennikiem poglądu, iż ograniczenie korupcyjnych możliwości "układu" czy "szarych sieci", o których pisują znaczący analitycy naszej rzeczywistości, to klucz do zamożności i sukcesu gospodarczego Polaków. Nie reforma finansów, lecz ograniczenie korupcji jest, moim zdaniem, najważniejszym zadaniem rządu i to począwszy od najwyższych stanowisk, a skończywszy na policjantach wymierzających mandaty i urzędnikach udzielających zezwoleń na podłączenie do instalacji wodociągowej. Jesteśmy na pierwszym miejscu skorumpowanych państw członkowskich UE, a w międzynarodowych rankingach BŚ od lat pniemy się w górę na niechlubnej liście państw skorumpowanych. Wbrew obiegowym stereotypom to nie bieda rodzi korupcję, lecz korupcja biedę, niszcząc wolny rynek, konkurencję, demokrację i społeczne zaufanie."

I proszę to dobrze przemyśleć. Najpierw porządek. W gospodarce spętanej przez mafię każdy przyrost jest przez nią przechwytywany. Rozwój gospodarczy nie daje kompletnie nic "Kowalskiemu".

nie chcę myśleć co by było gdyby się tam jednak znalazł