Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Brak porozumienia klimatycznego to koszt 500 mld dolarów

Brak porozumienia klimatycznego to koszt 500 mld dolarów

aonisael / 94.254.134.* / 2009-11-10 21:28
No prosze wypowiedzieli sie "eksperci"
Interesujące że wystarczy "powazna" nazwa instytucji aby "eksperci" wypowiadający sie w jej imieniu mogli uchodzić za autorytety.
Rozumiem że mogą tacy "eksperci" robic wode z mozgu plebsowi, za pomoca masowych mediów (nazywanych inaczej urabialniami opini, czy umysłów).
Zdania fachowców którzy jak spotykaja sie z takimi "eksperckimi" wypracowaniami ( wypracowania, poniewaz zadane i zrobione na okreslony temat, oraz dobrze opłacone) wogóle nie sa nagłasniane w "wolnych" masowych manipulatorach, nie powinno to dziwic myślacych.
Jaka jest konkluzja tego wysiłku "eksperckiego" ?
Macie płacic, płacić, i jeszcze raz płacic.
Teraz jak się zdecydujecie to wprawdzie kraje trzeciego swiata czyli zdecydowana wiekszośc populacji dostaną po tyłku. Ich społeczeństwa znowu cofniete zostana w rozwoju poprzez droga energię, ale za to kraje "rozwiniete, beda miały tanie surowce , ponieważ spora cząśc energi pozyskaja z droższych i mniej wydajnych ale za to czystych żródeł, a że za to w obiegu ekonomii planetarnej zapłaca biedacy, a kogoz to obchodzi.
W zamozniejszych społeczeństwach pijar ludzi urobi jak nalezy, a w biednych trzecioswiatowych wszelkie zamieszki stłumia marinetkowe rządy swoimi armiami i aparatami bezpieczeństwa.
MNatomiast jak nie wejdziecie w horendalnie drogi program wali z CO2, to kraje trzeciego swiara bedą sie rozwijać szybciej, bedzie tam wzrastać popyt na energie, społeczeństwa beda zamoznieć czyli znowu wzrosnie popyt na energie i surowce będa drogie zarówno energetyczne jak i pozostałe. Wtedy kraje europy i ameryki pn, dostana po dupie bo nie wytrzymaja konkurencji z bardziej przedsiębiorczymi biedniakami.
A przecież mozna pogodzić jedno z drugim. Mozna wprowadzając szeroko i niedrogo odpowiednie technologie, wykozystać lepiej zasoby naturalnego ciepła planety, czy siłe grawitacyjna jej wód, oraz zmianęciśnień w jej atmosferze (wiatry).
Ba jest w miare bezpieczna energetyka jądrowa, oraz juz opracowana i stosunkowo niedroga energetyka kosmiczna.
Jedyna kwestia to wola udostepnienia technologii z minimalnym zyskiem lub jedynie po kosztach.
Ale tak długo jak paliwa beda jednym z orezy w gospodarczych wojnach, a technologie maja bogatym przynosić jak najwyższe marze. tak długo gadanie o klinacie, i czystym srodowisku bedzie jedynie gadaniem dla idiotów.
Z tego co zaproponowali "eksperci, wszystko sprowadza sie przegrupowania kapitału, i utrwalenia dominacji jednej (mniejszej) czesci planety nad drugą ( większą).
Oczywiscie przeleciałem zaledwie po łebkach i poruszyłem wiele watków.
Ale dla władających rozumem to powinno wystarczyc do zainteresowania się (jezeli zechcą) tym zagadnieniem.
Natomiast tym którym to wisi, lub tym którzy całym sercem i lub całum swoim wyrachowaniem i cynizmem, "walczą" po jednej ze stron, chciałbym zyczyc aby spełniło im sie to czego tak pragną, ale tego nie zyczę, poniewaz tak składa się ze tez jestem mieszkańcem tej planety.

Najnowsze wpisy