Money.pl
/ 2006-07-24 16:08
bizon
/ 83.17.143.* / 2006-07-25 08:10
Ha ha ha - propaganda sukcesu oparta na obliczeniach GUS - jak się nic nie robi to cyferki przynajmniej pomogą, bo przecież je można poukładać w dowolnej kolejności i się nie ruszą - budownictwo i gospodarka też się od tego nie ruszy!
Kero
/ 2006-07-24 16:08
/
-
Poczekajmy z tym optymizmem jeszcze rok. Wówczas zobaczymy dokładnie co tak naprawdę spowodowało jeśli już to minimalny wzrost obrotów w budownictwie. Wystarczy mieć pamięć i pamiętać o tym jak banki pracowały na zwiększonych obrotach z powodu rekomendacji "S". Teraz już śpią i nie mają co robić.
Jeden taki bankowy "geniusz" zaczał już jeździć za klientami po terenie. Rozrzucający śmieci w postaci ulotek znikną z chodników a usiądą tam na obrotowych krzesełkach przy jasnych blatach biurek naciągacze bankowi ale to budownictwu już nie pomoże.
u7y
/ 81.190.74.* / 2006-07-25 10:29
Jaki minimalny? Jak wypowiadasz sie to najlepiej w temacie na ktorym sie znasz!
Buduje dom w Trojmiescie:
1. Na pustaki czekalem 2 tygodnie
2. Pustaki do stropu Teriva sciagalem z Bydgoszsczy - w T nie do kupienia.
3. Nadproza kompletowalem w kilku hurtowniach
4. Na drewno na wiezbe czeka sie w tartaku miesiac.
5. Ceny materialow wolno ale ciagle ida do gory.
6. O rabatach w hurtowniach nie chca rozmawiac.
7. Robocizna drozeje.
8. Wynajecie wykonawcow w sezonie graniczy z cudem
dzikislon
/ 83.11.168.* / 2006-07-24 20:53
..." zwiększonych obrotach z powodu
rekomendacji "S". Teraz już śpią i nie mają co robić. "
I z tego wlasnie powodu w Millenium czeka sie 6 tygodni na decyzje kredytowa a w GE 3.