Komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski powiedział PAP, że propozycje trzech europosłów, by
odejść od składek narodowych do budżetu UE i zastąpić je nowymi dochodami, w tym podatkiem
węglowym (od emisji CO2) - są zbyt daleko idące i krzywdzące dla wschodniej Europy.
Komisarz sceptycznie ocenił też propozycję, by głównym, nowym, własnym dochodem budżetu UE był
tzw. podatek węglowy, w wysokości - jak proponuje troje europosłów - 20 euro za każdą
"importowaną" bądź wyprodukowaną tonę emisji. Dałoby to ich zdaniem aż 48,5 mld euro
rocznie.
"Jeżeli podatek od CO2 miałby (odegrać-PAP), jak postrzegają to autorzy propozycji znaczącą
rolę dla budżetu, to wówczas następuje zmiana filozofii. To znaczy budżet jest zasilany wedle
poziomu emisji CO2, a nie wedle zamożności krajów, co jest żelazną zasadą budowania wkładów
narodowych do budżetu europejskiego" - powiedział PAP komisarz. "Nie muszę dodawać, że
Europa biedniejsza, kraje z Europy wschodniej byłyby znacznie bardziej obciążone wkładem do
budżetu europejskiego" - powiedział Lewandowski...........z euroburdelu
Tylko że my za ten burdel płacimy a oni się bawią......