Sam33
/ 195.8.97.* / 2013-01-04 11:18
Nie sądziłem, że Sobolewski jest aż tak niemądry. Można zrozumieć, że kobieta go zaślepiła, ale w chwili gdy to wyszło na jaw powinien siedzieć cicho, palić się w kącie ze wstydu. Tymczasem on, o zgrozo, wydaje oświadczenia, nazywa decyzję o jego odwołaniu "haniebną", atakuje ministra, swoich szefów. Bezczelność, czy krańcowa mania wielkości?