Pola989
/ 178.183.245.* / 2012-08-09 07:56
Z niesmakiem chce dorzucic kilka slow o ludziach w bialych kitlach.Po b.ciezkich studiach i ponad 40-letniej pracy na dwoch etatach nie moge pogodzic sie z tym,ze jestem intruzem w placowkach sluzby zdrowia.W nieskonczonosc odwlekam wizyty u lekarza,poniewaz budza one we mnie odruch wymiotny.Niekompetencja,chamstwo,zbywanie i ta cholerna buta w sluzbie zdrowia,sa nie do przyjecia.A zupelnie powalilo mnie przyznanie paniom rejestratorkom i pielegniarkom immunitetu /rownego posłom,senatorom/ o czym informuje kazdego klienta pismo przy okienkach do rejestracji.A wiec ta grupa pracownikow nie odpowiada za zgubione kartoteki, ksiazeczki zdrowia,bledne informacje, za spóżnienia,odkladanie sluchawek telefonicznych,za nic.Wole przetrwac w cholernych bólach 24 h siedzac na krzesle bez mozliwosci wykonania minimalnego ruchu, jak zadzwonic po karetke.Bedac juz na oddziale szpitalnym jestem dobrym pacjentem, jesli mam swoje leki, jesli na kazdej wizycie melduje,że czuje sie lepiej i bron boże nie zwroce uwagi,ze zaaplikowane mi leki wzajemnie sie wykluczaja.Ignorancja bialych kitlow, ich wysokie mniemanie o sobie, jest nie do przyjecia.Mysle, ze pora by nie tylko rzecznik praw pacjenta,ale PIP i inne instytucje zaczely interweniowac.A moze pacjeci zaczna strajkowac, tworzac wlasna fundacje i zapraszjac lekarzy chocby z Ukrainy.Zreszta, pomyslow nam nie zabraknie,poniewaz ten skandal pora skonczyć!