issael
/ 46.113.115.* / 2011-06-18 18:44
Intyryga w Polsce ( a moze i Polska) , przyniesie Polsce skutki fatalne.
Oczywiscie , bedzie jeszcze w Polsce "wrzask" medialny".
Ba zapewne, beda dla plebsu rózne mulace informacje, jakoby to Chińczycy mieli zaplacic odszkodowania. Zapewne jakies procesy sie odbeda , na potrzeby plebsu w Polsce.
Ale intrygantom w Polsce, intryga z Chinolami nie za bardzo sie udala, miała miec znacznie szerszy aspekt, ponieaz udział w niej moały zarówno struktury urzednicze jak i korporacyjne firm krajowych ale i europejskich.
Firmy chińskie sa powaznym "zagrozeniem" dla firm europejskich na rynku polskim, ale i na rynkach UE. Nie dośc , ze przegrywaja firmy UE przegrywaja w rywalizacju z chińczykami na wiecie to zaczynaja przegrywac na swoim podwurku. Nie mogły do tego dopuscic.
Stad ta intryga. Ponadto moze dotrze do płatmika, podatnika polskiego, ze przepłaca ponad dwukrotnie, za to samo co czesto te same firmy realizuja w innych panstwach UE. państwach o wiele zamozniejszych. I chodzi nie tylko o autostrady, choc to najaskrawszy przykład, ale o wiele, wiele innych projektów. Moze to niektórym da co nieco do myslenia, o układzie jaki panuje w Polsce, układzie nie do rozbicia, chyba , ze oddolnie przez samo społeczeństwo. Choc to mało relane biorac pod rozwage silne ogłupianie tegoz spoleczeństwa przez powszechne mass media.
No moge orzekac za sady, anie wiem jak w Polsce, ale przed sadami miedzynarodowymi w tej akurat sprawie Polska ma duzo słabsza pozycje od Chińczyków i raczej przegra duze odszkodowania.
Ale skutki dla Polski to nie tylko wieloset milionowe odszkodowania dla firmy chińskiej. To utrata olbrzymiej czesci chińskiego kapitału, który po prostu ulokuje sie u sasiadó Polski ale nie w Polsce.
To zupełnie nowe spojrzenie rzińskich elit, chinskiego rzadu na Polske.
To zupełnie inne nastawianie chińskiego społeczeństwa na Polske , przez tamtejsze media zarówno oficjalne jak i prywatne.
Oficjalnie rzad chinski , zapewne niewiele zmieni, ale nieoficjalnie schódzi swój stosunek do polski.
No cóz, intryga lokalna, w interesie układy firm polskich z firmami UE w celach obrony wysokich marzy jakie te firmy uzyskuja z polskiego rynku.
Koszty tego poniesie polski podatnik, i tak juz dostatecznie ubogi.