Cimoszewicz o Obamie: Nie chciał nikogo obrazić
Money.pl
/ 2012-05-30 13:01
Salamanca
/ 82.139.188.* / 2012-05-30 13:05
Panie Cimoszewicz czy tłumaczył Pan prezydenta Kaczyńskiego jak nazwał psa "Irasiad" ? Przyłączył się pan do rechotu. Kij wam w oko salonowe ścierwa.
co innego się śmiać, to nikomu nie szkodzi, a co innego oskarżać i obrażać, pzrecież wszyscy wiemy, że Obama nie miał na celu publicznie nas znieważyć
No jasne że nie!! Ale słowa padły!! Słowa które paść nie powinny , zwłaszcza z ust prezydenta USA , przywódcy sprzymierzonego z Polską krajem!!
Nomen
/ 82.139.188.* / 2012-05-30 13:01
Żydowska Liga Przeciwko Zniesławieniu urwała by mu jaja jak by przekręcił słowa i powiedział Żydowskie Zbrodnie Wojenne.