Nic się nie martw. Gdy Kaczyński dochodził do władzy i twierdził, że w Polsce można osiągnąć wzrost 4 proc. to go PO wyśmiewało. Teraz wszystko wraca do normy i już widać pierwsze cudy gospodarcze po dojściu PO do władzy.
Ukonstytuował się sejm i od razu na giełdzie spadły
akcje.
Wszystko oczywiście przez USA, no ale przecież wszystko wraca na swoje miejsce, tak jak i PO twierdziło wcześniej, że 4 proc. wzrostu to demagogia. Coś nie tak?