Forum Forum inwestycyjneFundusze

CU Polskich Akcji plus BPH Akcji Dynamicznych Spółek

CU Polskich Akcji plus BPH Akcji Dynamicznych Spółek

SławekK / 2007-07-25 14:31
Jestem nowy w tej tematyce, ale od jakiegos czasu czytam to forum. Chciałbym zainwestować na początek 20.000,- PLN po połowie na CU PA i BPH ADS. Mam już dość lokat po 1,5%!!! Portfel może i ryzykowny, ale jak pomyślę ile straciłem na lokatach, to ryzyko mi nie strasznę. Szczególnie prosze o opinię dotyczące CU Polskich Akcji, bo jakoś ostatnio nie było go na łamach forum. Myślicie, że taki układ się sprawdzi? Proszę o opinie.
Wyświetlaj:
TaS / 2007-07-26 00:00 / Tysiącznik na forum

jak pomyślę ile straciłem na lokatach



hmmm wyjątkowo ciekawe stwierdzenie... to co to były za lokaty? chyba,ze mały zysk uważasz za strate. nawet uwzgledniajac infalcje to nic nie mogle stracic :)


fundusze to nie akcje. Tu nie działa zasada: nie mowia to bierz,bo beda mowic :)
SławekK / 2007-07-26 08:17
Lokaty klasyczne w BPH - najpier półroczna, potem miesięczne, bo oprocentowanie takie samo. Sam jestem zdziwiony, że w tym trwałem. Skoro inflacja wynosi około 2%, to i tak do tyłu jest 0,5%. Nie licząc oczywiście utaconych korzyści :). Może mam skrzywienie księgowego, ale dla mnie niewykorzystana szansa (przy umiarkowanym ryzyku oczywiście) jest stratą. Dzisiaj notowania idą w dół, ale to może dobry moment do zakupów?
TaS / 2007-07-27 00:01 / Tysiącznik na forum
niewykorzystana szansa to poprostu brak zarobku, czyli zero :) a nie strata :)
to o czym piszesz to czesty błąd inwestorów początkujacych - sam go popełniam i zawsze sbie post factum mowie "ksiazkowy blad baranie" :)

a co do tej lokatki - faktycznie dziwna ;)

Czy to dobry moment na zakupy? hmm zawsze jest dobry moment o ile nie pchasz wszystkiego w jednej transzy :)
SławekK / 2007-07-27 08:51
Co do "błędu" to jako ekonomista muszę się z tym nie zgodzić. Przy inflacji, kto nie zyskuje powyżej tego poziomu ten na gotówce traci. Inflację określają obecnie na 3%, ja miałem 1,5%, czyli tyle samo do tyłu. Przy 20.000 PLN daje to 300 PLN rocznie. Tyle realnie straciły na wartość te pieniądze, na "dziwnej" lokacie. Traktuję pieniądze instrumentalnie - co mogę za to kupić, a w tym wypadku mogę coraz mniej :). Dlatego więc szukam inwestycji w funduszach. Wczoraj giełda w dół, notowania na czerwono, chyba to dobry czas na "wejście" - przynajmiej tak się łudzę :).
Autsajder39 / 2007-07-25 15:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
na lokatach nie straciłeś, tylko po prostu mniej zyskałeś niż mógłbyś zyskać na innych inwestycjach, a na funduszach akcyjnych możesz stracić realnie, czyli utracić część kapitału
powtarzam to tutaj z kilkoma osobami w kółko jak mantrę, ale taki skład portfela jest wysoce ryzykowny i i pakowanie wszystkiego w akcyjne nie ma sensu, lepiej zadbać o zbalansowanie portfela itd. itp. ale... wciąż nie brakuje takich, którzy pakują wszystko w akcyjne
wszystko fajnie, gdy jest hossa i giełda intensywnie rośnie jak w ostatnich latach, ale wiecznie tak nie będzie...
podsumowując, radzę nie pakować wszystkiego w akcyjne, podzielić kwotę w zależności od okresu inwestycji i skłonności do ryzyka i na akcyjne przeznaczyć nie więcej niż 30-50%
PS. fundusz CU PA jest całkiem przyzwoity, co możesz sprawdzić w rankingach http://www.analizy.pl/analizy_online/index.php?strona=rankingi_zestawienia
SławekK / 2007-07-25 19:29
Dzięki za odpowiedź. Obserwując notowania naszych funduszy dochodzę do wniosku, że stracić można tylko przez pańkę i niepotrzebne reakcje. Ci którzy spokojnie chcieli przeczekać trudne okresy zawsze zyskiwali. W ciągu roku wszystkie fundusze akcyjne sa na dużym plusie! Wiem że zawsze może być bessa lub nawet światowy kryzys, ale to dotchnie nas tak samo na akcjach, funduszach czy lokatach (przez inflacje). Jestem zdania, że "kto nie gra nie wygrywa", a 1,5% to poniżej inflacji, więc od razu się przegrywa.
Autsajder39 / 2007-07-26 08:38 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Dokładnie tak jest. Fundusze nie nadają się do spekulacji, nie można nimi łapać dołków i szczytów. Natomiast Ci, którzy inwestują długoterminowo, zbudują sobie dobry portfel i nie będą wykonywali częstych i niepotrzebnych ruchów na pewno zyskają:)
SławekK / 2007-07-26 10:45
W pełni się zgadzam, ale już szczytem szczęscia jest kupić w największym dołku,a sprzedać na największej górce (po kilku latach) przed spadkiem :). Tylko jak tego dokonać? Jak powiedział pewien wykładowca na wykładzie o giełdzie: "w teorii wszystko jest w miarę prostę, ale gdybym potrafił rozczytać notowania, to nie byłbym wykładowcą". Nastawiam się na długotwałą inwestycję, dlatego bardzo się nie boję. Ryzyko istnieje zawsze - jak w życiu :).
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy