prawiezaraprzepralala
/ 77.254.132.* / 2009-08-25 19:34
Egzekucje komornicze zmorą amerykańskich przedmieść
Poza kartką papieru w oknie, dom wygląda jak każdy inny na przedmieściach Środkowego Zachodu i stoi na osiedlu Lakewood Springs w Plano, niewielkim miasteczku położonym około 50 mil od centrum Chicago. Jednak to ogłoszenie jasno stwierdza, że dom został przejęty w posiadanie przez miejscową firmę udzielającą pożyczek pod hipotekę i ostrzega nieuprawnionych przed wchodzeniem na posesję. Burmistrz Plano Bob Hausler odczytuje głośno tekst, po czym przyciszonym głosem mówi: "Ludzie tracą pracę, a potem tracą swoje domy".
AFP
AFP
Gdy Case-Shiller ogłosi we wtorek swój indeks cen mieszkań, inwestorzy mogą nabrać otuchy jeśli zgodnie z ich oczekiwaniami dane wykażą, że tempo spadku sprzedaży nieruchomości mieszkalnych w USA nadal wyhamowuje. Jednak dobre wiadomości ekonomiczne wydają się czymś odległym w miasteczkach takich jak Plano.
Plano znajduje się na zachodnim krańcu hrabstwa Kendall, gdzie miejskie dzielnice Chicago wtapiają się w wiejski krajobraz stanu Illinois. Dziesięć lat temu tutejsza płaska preria pokryta była polami kukurydzy i soi. Jednak pomiędzy latami 2000 a 2007, gdy ludzie zaczęli się przenosić do tańszych posesji w "osiedlach sypialnianych", Kendall stało się najszybciej rosnącym hrabstwem w USA. Zbudowano dziesiątki podobnych do Lakewood Springs i ludność hrabstwa wzrosła do 100.000. W Plano wzrost był jeszcze szybszy – liczba mieszkańców wzrosła pięciokrotnie tylko w ciągu ostatnich pięciu lat.
Boom w mieszkalnictwie zamienił się w krach. Hrabstwo Kendall ma obecnie najwyższy wskaźnik egzekucji komorniczych w Illinois i jedno na 26 gospodarstw domowych otrzymało tam zawiadomienie o egzekucji w pierwszych sześciu miesiącach roku – jest to trzykrotnie powyżej średniej stanowej i znacznie przekracza średnią krajową jednego na 84 gospodarstwa.
Wskazuje to na zmiany w naturze kryzysu hipotecznego w USA. Gdy mniej więcej dwa lata temu pękła bańka w mieszkalnictwie, wśród najbardziej dotkniętych obszarów Chicago znajdowały się biedne dzielnice miejskie w rodzaju głównie murzyńskiej South Side. W minionym roku nowa twarzą egzekucji komorniczej stały się przedmieścia z przygniatająca przewagą białych i klasy średniej.
Przesunięcie to odzwierciedla odchodzenie od problemu "subprime": jedna na trzy nowe egzekucje komornicze w USA pomiędzy kwietniem a czerwcem przypadała na pierwszorzędną pożyczkę o stałej stopie oprocentowania – rok wcześniej wskaźnik ten wynosił jedna na pięć, jak podaje Stowarzyszenie Bankierów Hipotecznych.
Przykładem tego problemu jest Lakewood Springs. Egzekucji poddano 34 mieszkań w dzielnicy, właściciele dwóch dalszych ogłosili bankructwo. Jednak działający w regionie Chicago bank Cole Taylor poddał egzekucji swą pożyczkę udzieloną deweloperom projektu, w wyniku czego przejął od nich bezpośrednio dalsze 23 posesje. Hausler współpracuje z Cole Taylor aby zapewnić strzyżenie trawników na zajętych posesjach, ale niewiele wskazuje na powrót potencjalnych nabywców.
W latach po drugiej wojnie światowej Plano z dumą określało siebie mianem "największego małego miasta przemysłowego na świecie". Nadal mieszkają tam głównie robotnicy, lecz trudno im znaleźć pracę w produkcji. Jednym z głównych miejscowych pracodawców jest Caterpillar, który produkuje koparki w fabryce położonej na wchodzie Kendall. Firma zlikwidowała tam w tym roku przeszło 1400 miejsc pracy – około połowę stanu zatrudnienia.
W kwietniu stan Illinois uchwalił ustawę o ochronie właścicieli mieszkań, która blokuje egzekucje komornicze w pierwszych 30 dniach zalegania ze spłatą, wymaga od pożyczkodawców poinformowania dłużników, że mają dalszych 30 dni na szukanie porady i kolejnych 30 dni na uzgodnienie z doradcą dalszych działań.
Geoff Smith z chicagowskiego think-tanku Woodstock Institute uważa, że w połączeniu z rządowym programem modyfikacji pożyczek na mieszkania, inicjatywa stanu Illinois pomogła, choć zaznacza, że amerykański resort skarbu podał w tym miesiącu, iż jedynie 9 procent uprawnionych pożyczkobiorców skorzystało z modyfikacji pożyczek. – To duży powód do zaniepokojenia. Stan zrobił trochę aby spowolnić proces egzekucji komorniczych, lecz zapewniający obsługę zadłużenia hipotecznego nie modyfikują wystarczającej liczby pożyczek aby zrobiło to dużą różnicę. Trzeba wzmóc nacisk na pożyczkodawców – mówi Smith.
A w hrabstwie Kendall nie wszystko wygląda ponuro. Według stowarzyszenia pośredników w handlu nieruchomościami w stanie Illinois sprzedaż istniejących mieszkań wzrosła w lipcu o 19.7 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem, a najszybszy wzrost zanotowano w aglomeracji miejskiej Chicago.
Jednak Valerie Burd, burmistrz Yorkville w pobliżu Plano, która zorganizowała dwa spotkania robocze w celu udzielenia porad mieszkańcom, spodziewa się dalszych egzekucji komorniczych. Bezrobocie nadal rośnie i jej wyborcy mówią, że nadal mają trudności z uzyskaniem pożyczek hipotecznych. –