~Janek
/ 83.27.32.* / 2007-05-28 10:01
Trzeb mieć maksimum złej woli, albo pokłady fundamentalizmu oraz nienawiści dla drugiego człowieka większe od złóż ropy naftowej w Iraku, żeby wbrew oczywistym faktom twierdzić, iż amerykańska tarcza jest przedsięwzięciem obronnym, a Zachód nie jest zdolny do agresji. Tarcza jest projektem stricte agresywnym, skutkującym zwiększeniem zagrożenia atakami terrorystycznymi w Polsce, niepotrzebną militaryzacją kraju, wyścigiem zbrojeń oraz podziałem Europy. Poza tym, jak pokazują dotychczasowe nieudane testy z rakietami w analogicznych instalacjach, jest zwykłym bublem technologicznym. Natomiast Zachód, w reprezentacji aktualnej administracji p. Busha jest zdolny nie tylko do agresji, ale także do brutalnego łamania prawa międzynarodowego, a nawet do zbrodni wojennych, za które każdy inny kraj stanąłby przed międzynarodowym trybunałem, zostałby osądzony, a osoby odpowiedzialne byłyby ścigane międzynarodowymi listami gończymi. Twierdzenie, że napaść na Irak miała charakter obronny jest czystą hipokryzją – wątpiących odsyłam do lektury solidnie udokumentowanej książki "Failed States" prof. Noama Chomskiego.