Pani Aniu, zadając takie pytanie, wkłada Pani kij w mrowisko, bo zaraz powtórzy się kolejna dyskusja "znawców" i nienawidzących się akwizytorów różnych funduszy.
Ale odpowiem na Pani pytanie, za Panią Katarzyną Ostrowską, której artykuły o OFE i rynku finansowym może Pani znaleźć w internecie:
"COMMERCIAL UNION ≤ W ubiegłym roku na końcu zestawienia, podczas gdy w 2007 r. był pierwszy. W okresie głębokich spadków na giełdzie i do tego niskich obrotów funduszom o dużych aktywach trudno jest elastycznie reagować na zmiany. Niekorzystny okazał się też udział w portfelu kilku spółek z WIG20, które najmocniej odczuły kryzys. Fundusz dość słabo wypada też w dłuższych okresach. Najlepsza pozycja to ósma w zestawieniu obejmującym osiem i dziewięć lat inwestowania."
Jest to dość jasne, ale dodam, że ten "brak elastyczności" dotknął wszystkie największe fundusze; analitycy mówią o tym od paru lat i były nawet "pomysły", aby zakazać tym największym naboru nowych członków, bo nie wypracowują, "proporcjonalnie" do swoich aktywów, odpowiednio wysokich zysków dla swoich członków. Oczywiście pomysł nie mógł być zrealizowany, bo żyjemy w kraju demokratycznym, a pracującym Polakom dano do wyboru kilkanaście funduszy i w dodatku mogą je zmieniać bezkosztowo po 2 latach członkostwa.
Nie będę Pani doradzać, bo zaraz wywołam burzę błotną, ale proszę sobie uważnie przeczytać artykuł Pani Ostrowskiej. Po odrzuceniu 3. największych, zostanie Pani 11 funduszy, a po selekcji wg. wyników krótko- i długookresowych oraz innych czynników, które nie pozwalają na zdecydowane prognozy, na "placu boju" pozostaną 2 fundusze. No i z tych dwóch to już musi Pani wybrać sama.
Powodzenia i odwagi, bo powinna się Pani liczyć z niespodziewanym "nalotem" przedstawiciela CU, który zastosuje całą gamę "argumentów", aby Panią zatrzymać. Wiem co mówię, bo sama to przeżyłam;) Jedynym uzasadnionym argumentem, którego może użyć, jest niższa (4%) prowizja od składki, którą zapewne teraz Pani płaci. Zresztą, może nie - to zależy od tego, kiedy Pani przystąpiła do funduszu, ale to łatwo sprawdzić (powinno być na Pani wydruku). Większość funduszy pobiera 7% (do 2010 włącznie, potem każdego roku mniej). Sądzę jednak, że trudno będzie mu udowodnić, iż ta różnica pokryje Pani straty, bo tego nie da się udowodnić, a na jakieś rewolucyjne zmiany na naszym rynku zdaje się jeszcze długo poczekamy.
Raz jeszcze powodzenia i proszę się nie stresować!