Zuut
/ 217.153.241.* / 2006-01-15 12:41
No to teraz wypadałoby szanowni specjaliści portalowi sprawę dogłębnie zbadać i prześledzić jak Czesi do tego doszli. Na razie to tylko wiadomo było powszechnie, że tam było i jest taniej niż w Polsce. Nawet rząd Millera obniżył swego czasu akcyzę na alkohol aby zniechęcić aktywność przygranicznych mrówek, a przy okazji powiększyć sobie rzesze entuzjastów SLD.
Wypada przeanalizować jakie reformy w Czechach wprowadzano, w jakim tempie i kolejności. Jak przebiegała prywatyzacja i jaka była potityka monetarna. Myślę, że suma otrzymanych w ten sposób wniosków będzie bardzo cenna dla naszych krajowych ekonomistów gdyż mamy tu do czynienia z państwem i jego gospodarką, które pasują jak ulał do naszej rodzimej, polskiej. Zdecydowanie bardziej niż tzw. model hiszpański czy irlandzki na który nasi specjaliści czy raczej "specjaliści" tak chętnie się powołują grzesząc często i gęsto brakiem pogłębionej znajomości tematu lub zgoła przemilczając istotne szczegóły. I tak na przykład nie pisze się o Irlandczkach, którzy postawili na zgraniczne inwestycje typu green-field, przyciągając w ten sposób głównie kapitał amerykański i najnowsze technologie. U nas też był jeden taki kapitał amerykański, który sam się przyciągnął do Ojczyzny i zainwestował właśnie tutaj choć rozsądniej było z pewnością w takiej np. Indonezji. Ten pionier nazywa się Roman Kuska, a jak skończyła się jego przygoda wszyscy wiedzą.