Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Czy będzie kolejna obniżka stóp procentowych?

Czy będzie kolejna obniżka stóp procentowych?

Wyświetlaj:
g prawda / 195.128.113.* / 2006-04-02 23:01
Co do wskaźników jak inflacja to jest jedna wielka manipulacja. Piszemy, mówimy o tym a tymczasem nie wiemy co w koszyku siedzi i jak to się zmienia na przestrzeni dziejów. Wystarczy poszukać na stronach gus-a. No proszę hotele i restauracje 10% udziału (dokładnie nie pamiętam). Kto z zarobkami 800 PLN z tego dobrodziejstwa ludzkości korzysta, a tych ludzi w Polsce jest najwięcej jeżeli wogóle taki dochód posiadają. Prawda jest taka co dotego wskaźnika ekonomicznego ceny rosną a on stoi w miejscu (ewentualnie spada).
ps
Ciekawe jak po 20% wzroście cen gazu ziemnego (czy gaz do zapalniczek też zdrożeje?) dygnie wskaźnik inflacyjny. Widzicie jak politycy robią Was w balona.
To jest narzędzie do manipulacji systemu bezmyślnymi masami współczesnych niewolników
Arkadiusz / 212.244.189.* / 2006-03-28 09:56
A moim zdaniem, mimo iż polityką zajmują się u nas od lat dyletanci z lewa i z prawa (i co najgorsze z rządu) to nasz kraj rozwija się dobrze, bo znowu od kilku lat czerpie przede wszystkim zyski z tzw. "renty geograficznej" - znowu pełniej należymy do zachodu, mamy długi okres bez wojen zewnętrznych - tak było w drugiej połowie XVI i pierwszej XVII wieku – byliśmy wówczas najbogatszym krajem Europy!
Obok nas są ponadto gospodarki rynkowe (jeśli niecałkowicie to choć w części). Proszę zauważyć Panie Mbewe (ciągle Pan tego w swoich felietonach nie docenia) jak dynamicznie, mimo wielu sztucznych przeszkód, ceł i zakazów po stronie wschodniej, rośnie, często nigdzie nie ewidencjonowany (vide ogromny przemyt naszego miesa wieprzowego na Ukrainę) nasz eksport - i to głównie napędza naszą gospodarkę a nie ciągle „lichawy” popyt wewnętrzny.
Trudno to "zepsuć" zmarnować tj. takie zyski wynikające z renty geograficznej, ale... tutaj przypomina mi się gierkowski bodajże slogan: "Polak potrafii..."
Bernard / 83.30.124.* / 2006-03-27 15:56
Wyczerpane są już możliwości sterowania gospodarką za pomocą stóp procentowych. 1,5% w dół już niewiele zmienia.
Teraz potrzebne są działalnia zwiększające wydatki budżetów państwa i samorzadów na inwestycje za miast na pensje biurokratów w nowych urzedach i regulacje stymulujące popyt wewnętrzny przez wydatki przedsiębiorstw na rozwój. Potrzeba ulg inwestycyjnych wpływających na wzrost sprzedaży towarów i usług.
Jansen / 83.21.44.* / 2006-03-27 20:47
Taaa. Oto rodzi sie Nowa Ekonomia.
Wynika z niej wprost, ze zwiększające się wydatki budżetowe, a co za tym idzie rosnace podatki powodują rozwój.
Zaś popyt wewnetrzny wzrasta na skutek " regulacji stymulujących", czyli jak baba nie ma na perfumy, to trza ją ustawą w łep i juz ma.
A może drogi -dsłownie- Bernardzie, nie zabierać babie podatku, to se kupi perfumy bez ustawy stymulującej popyt Zwiekszy tym samym zapotrzebowanie, a Franek Producent widząc dużą gromade takich kupujących postawi fabryke i wyprodukuje perfumy. Zrobi to bez ulg i bez łaski, pod warunkiem, ze łaskawi rządzący nie zabiorą mu zysku poprzez podatki. Bo jak mają mu zabrać pieniadze i obiecać ulgi, to po co ma sie męczyć. Będzie żył z odsetek
ekonomista Jan / 81.210.119.* / 2006-04-04 12:09
Panie Jansen - proszę uważnie przeczytac jeszcze raz wypowiedz Pana Bernarda - bo ewidentnie Pan jej nie zrozumiał. Fakt, ze wypowiedz ta nie jest do końca precyzyjna i czytając szybko moża odnieść błędne wrażenie, że Pan Bernard jest zwolennikiem skrajnego (i wypaczonego) "keynsizmu". A z innych jego wypowiedzi wynika, że nie jest. Jednak przy uważnej lekturze widać: "...działalnia zwiększające wydatki budżetów państwa i samorzadów na inwestycje zamiast na pensje...".Czyli Pan Bernard pisze o zmianach WEWNĄTRZ budżetów a nie o powiększaniu budzetów (co oczywiście musiałoby się odbyć poprzez zwiększenie podatków).
I z takim postawieniem sprawy w pełni się zgadzam.
Marqus / 212.244.249.* / 2006-03-28 08:09
100% racji , dodam tylko że jako przeciętny zjadacz chleba zauważam drastyczny wzrost cen "sklepowych", a jestem pewny że średnio kupuję tyle samo. W związku z tym patrzę na te dane statystyczne w dystansem.

Najnowsze wpisy