Taaa. Oto rodzi sie Nowa Ekonomia.
Wynika z niej wprost, ze zwiększające się wydatki budżetowe, a co za tym idzie rosnace podatki powodują rozwój.
Zaś popyt wewnetrzny wzrasta na skutek " regulacji stymulujących", czyli jak baba nie ma na perfumy, to trza ją ustawą w łep i juz ma.
A może drogi -dsłownie- Bernardzie, nie zabierać babie podatku, to se kupi perfumy bez ustawy stymulującej popyt Zwiekszy tym samym zapotrzebowanie, a Franek Producent widząc dużą gromade takich kupujących postawi fabryke i wyprodukuje perfumy. Zrobi to bez ulg i bez łaski, pod warunkiem, ze łaskawi rządzący nie zabiorą mu zysku poprzez podatki. Bo jak mają mu zabrać pieniadze i obiecać ulgi, to po co ma sie męczyć. Będzie żył z odsetek