Na mieszkanie wzięliśmy razem kredyt nie będąc małżeństwem. Jak to w życiu bywa rozstaliśmy się gwałtownie, że tak powiem. On został w mieszkaniu i tu zaczyna się problem. Na wykup mojej części go nie stać, a mnie na wykupienie jego części, on nie chce sprzedać tego mieszkania. Miał płacić czynsz, raty kredytu a tego nie robi. Nie wiem co mam robić. RATUNKU.