Nie powinieneś tego robić bez zgody właściciela, ale moim zdaniem wcale nie grozi Ci w tym wypadku odpowiedzialność karna z art 269 b kodeksu karnego. Pojęcie udostępniania, o którym pisze mój przedmówca traktować trzeba bardzo wąsko, a więc są to tylko takie zachowania, gdzie dane te nie są dostępne dla szerokiego grona odbiorców, a ja, wbrew woli właściciela danych, udostępniam te dane czyniąc innym możliwość dostępu do danych. W przeciwnym razie gdybym np. na swoje stronie umieści link do strony money.pl, która przecież jest ogólnie dostępna, groziłaby mi odpowiedzialność karna, a to byłaby bzdura. Nie jest to przecież czyn przeciwko ochronie informacji, bo portal money.pl w tym zakresie nie chroni dostępu do własnej strony, wręcz przeciwnie, pewnie zależy mu aby odwiedzało go jak najszersze grono odbiorców. Tak więc przepis art. 269b kodeksu karnego nie chroni linków do stron powszechnie dostępnych. Celem uchwalenia tego przepisu była ochrona przed udostępnianiem danych, mających charakter haseł komputerowych lub kodów dostępu. To są dane, których udostępnienie może czynić możliwym dostęp do strony chronionej i których udostępnienie bez wiedzy i zgody właściciela danych jest karalne. Zresztą wprowadzenie przepisu art. 269b k.k. wynikało z zaleceń Konwencji o cyberprzestępczości, a w niej w art. 6 stanowi właśnie o "hasłach, kodach dostępu lub innych PODOBNYCH danych". Umówmy się, że link do strony do tego typu "tajnych" danych nie należy.
Natomiast moim zdaniem mamy tu do czynienia z tzw. linkingiem, który może być rozważany w kategoriach naruszenia cudzych praw autorskich. Załóżmy, np że masz stronę promującą komunizm i zwalczającą kapitalistyczne spojrzenie na gospodarkę. Można się domyślać, że portal money.pl nie chciałby być kojarzony z taka stroną. Można to też zakwalifikować jako czyn nieuczciwej konkurencji. I z tych powodów powinieneś najpierw uzyskać zgodę właściciela strony. Polecam komentarz Barty i Markiewicza do prawa autorskiego. Kiedyś o tym sporo czytałem bo pisałem prace magisterską z podobnych zagadnień. Ale, jak to bywa, z czasem wszystka wiedza z głowy ulatuje jak człowiek w czyms nie siedzi na codzień. Pozdrawiam