Słowo "danina" wróciła wcześniej do użytku w sensie finansowym: o "daninach publicznych", jako przykład wymieniając podatki, mówi Konstytucja RP, art. 217. Na ten zapis powołuje się pani sędzia.Jednak w przypadku abonamentu na myśl przychodzi "danina krwi". Słyszałem o kilku przypadkach, kiedy obluzowany amalgamat w zębie zaczął spełniać funkcje detektora i taki nieszczęśnik słyszał w głowie I program PR. Jeżeli nie posiadał przy tym innego odbiornika, to czy powinien płacić abonament radiowy od plomby?