dziś w Rzepie znalazałem komentarz na temat wpływu polityki RPP na naszą giełde
,,Podczas wczorajszego posiedzenia nasza Rada Polityki Pieniężnej niespodziewanie podwyższyła stopy procentowe. Teoretycznie jest to wiadomość niezbyt korzystna z punktu widzenia koniunktury na polskim rynku akcji.
Z drugiej strony skala podwyżki jest niewielka (tylko o 25 punktów bazowych) i nie powinna radykalnie wpłynąć na aktywność gospodarczą. Warto zwrócić uwagę, że nawet zaliczana do grupy jastrzębi Halina Wasilewska-Trenkner stwierdziła (w swej wypowiedzi z 1 czerwca dla PAP), że ewentualne podwyżki stóp procentowych powinny być dokonywane "w sposób niegwałtowny, który byłby bezpieczny dla gospodarki". To ważne stwierdzenie. Oznacza bowiem, że polski bank centralny, nawet podwyższając stopy, uwzględnia obecnie w swej polityce czynnik wzrostu gospodarczego.
Co więcej, z opublikowanych ostatnio zapisków z dyskusji RPP 30 maja 2007 roku wynikało, że i zwolennicy bardziej łagodnej polityki pieniężnej mają po swojej stronie ważne argumenty. Biorąc to pod uwagę, można powiedzieć, że obecnie prowadzona krajowa polityka pieniężna pomimo dwóch niewielkich podwyżek stóp nie stwarza istotnych barier dla wzrostu gospodarczego, a tym samym dalszy wzrost zysków spółek giełdowych jest możliwy. To zaś daje szanse na kontynuację hossy na GPW. "
Sławomir Kłusek, analityk niezależny
czy ten facet ma racje ?