king1000
/ 193.43.241.* / 2016-01-18 17:19
Widzę, że mamy podobnie, także kredyt w CHF brałem 2008r. Niestety we wrześniu i nie wiem jak to jest płacić tańszą ratę, bo pierwszą zapłaciłem już po dużo wyższym kursie. Wiem, co brałem i dlatego nie narzekam, nie mam wielkiego problemu, bo wszystkie oplaty około kredytowe zapłaciliśmy z żoną gotówką, nawet prowizja była płacona gotówkowo. Został czysty kredycik do spłacania. Wydaje mi się, ze problem mają ludzie którzy pobrali 110% lub 120% bo chcieli od razu mieszkać w "apartamentach" wyremontowanych i urządzonych. Ja raz na kilka lat odmaluję sobie pokoje i git, a łazienkę i kuchnie kiedyś się zrobi. Sednem sprawy jest to, żeby skrócić banksterce bezprawie, bo robią co chcą? Czy wziąłem kredyt we frankach? Zastanawia mnie to czas cały, przecież przelew na konto był w PLN!!! Czy chcę pomocy od Państwa, tak chcę, chcę stabilnej i stałej pracy, a z resztą sobie poradzę. Pozdrawiam wszystkich kredytobiorców.