Jeśli w mieszkaniu masz twardą wodę to polecam produkty oferowane na stronie ZMIEKCZACZEWODY.COM.PL. Świetnie się sprawdzają, woda z kranu nie zostawia kamienia.

Jeśli chodzi o jakość wykonania inwestycji, to "twórczość" Robyga nie odbiega dużo od innych deweloperów.
Ujmując to nie jest źle. Nawet dostajemy w pakiecie częściowe wykończenie mieszkania, ponieważ sufity i ściany mają gładzie i są pomalowane.
Do tego osprzęt elektryczny taki jak gniazdka czy wyłączniki światła również są zainstalowane.
Problem natomiast jest z obietnicami, które sprzedawca/przedstawiciel Robyga składa.
Dla przykładu bywa, że obiecuje, że blok będzie miał w głównych korytarzu recepcję z ochroną, a później okazuje się, że tak się nie dzieje.
Obiecuje, że na każdym piętrze będą pomieszczenia na rowery dla lokatorów, po czym sprzedaje je jako komórki lokatorskie, co w efekcie powoduje, że pomieszczeń na rowery nie ma.
Potrafi zostawić niewykończony wjazd do garażu podziemnego i twierdzić, że tak było w projekcie. Przy czym projektu oczywiście do wglądu nie chce udostępnić.
Podobnych obietnic bez pokrycia jest wiele, aczkolwiek jest jeszcze jedna dość istotna rzecz, która bardzo negatywnie świadczy o tym deweloperze. Mianowicie zarząd nieruchomości oraz administracja to firma córka firmy Robyg (P-Administracja). Czasami wstawiają jeszcze firmę podwykonawczą jako administratora, jak na przykład Atlas House, lecz to jest mniej istotne. Najważniejsze jest to, że spółka córka zajmująca się administracją i zarządzaniem nieruchomością nie zgłasza do dewelopera usterek na osiedlu, które powinny być naprawione w ramach gwarancji czy rękojmi. Nie chce udostępniać dokumentacji, które według prawa powinny być lokatorom udostępniane. Zarządza nieruchomością nieudolnie zaniedbując wiele rzeczy jak dbanie o czystość i roślinność na osiedlu, rozliczanie mediów, naprawianie bieżących usterek.
Ponadto utrudnia wszelkie próby zmiany zarządu i administracji i w momencie prawidłowej w świetle prawa zmiany zarządu, potrafi wyprowadzić pieniądze wspólnoty krótko przed tym jak zostanie przejęta kontrola nad kontami bankowymi wspólnoty.
Dlatego nie polecam tego dewelopera, ale jeśli już ktoś zakupił u niego mieszkanie, to trzeba jak najszybciej dążyć do zmiany zarządu i administracji, dlatego, że firma spółka Robyga, czyli P-Administracja, zachowuje się jak pasożyt i robi wszystko, aby zarobić dodatkowe pieniądze dla Dewelopera kosztem właścicieli mieszkań.

Jestem posiadaczem lokalu od Robyg.
Niestety nic pozytywnego nie mogę napisać.
Już na etapie podpisania umowy deweloperskiej Robyg popełniło mnóstwo błędów w umowie, co wiązało się ze stratą czasu, pieniędzy i nerwami.
Podczas odbioru technicznego mieszkania wykryto mnóstwo niedoróbek w lokalu.
Niestety aktu notarialnego też nie potrafią przygotować, bo architekci źle przygotowują załączniki z rzutami.
Odradzam współpracę z Robyg.

Po pięciu latach od odebrania mieszkania, zaczął odpadać sufit, kawałki betonu spadały na podłgę, na szczęście nikt nie ucierpiał. Mieszkanie pobudowało firma Robyg na osiedlu Young City - Bemowo. Developer zachowuje się jakby to nie on uczestniczył w stworzeniu tej ,,katastrofy budowlanej".Stanowczo odradzam zakup mieszkania w Robygu, a wręcz przestrzegam!!!! Posiadam zdjęcia, które doskonale pokazują jakość usług firmy Robyg.

Chyba najlepiej iść i się przekonać samemu, w najbliższy weekend są dni otwarte - po prostu zajrzeć do biura sprzedaży, porozmawiać. A potem przejść się po osiedlu, popatrzeć, a może nawet zaczepić kogoś ;) Kto wie, może to będzie przyszły sąsiad.

Zwróćcie uwagę na ip komentujących oraz datę i godzinę umieszczania komentarza.

Marketingowcy mogliście bardziej się postarać :)

Mieszkam w bloku od Robyga, jakie opinie pewnie chcecie wiedzeć, dno i wodorosty, usterek mnóstwo i Robyg czeka aż sami sobie usuniecie. materiały najtańsze , nie wierzcie w to co jest na wizualizacjach, oni nawet zamiast kostki kładą zwykłą kratę betonową żeby zaoszczędzić kilka tysięcy na osiedlu. A najgorsze to miejsca parkingowe na ruchomych platformach. Czyli macie stalowe platformy na które wieżdzacie i auto jedzie w dół lub w górę. To najgorsze zło. Nigdy nie kupujcie mieszkań z ruchomymi platformami parkingowymi. Psuje się często i auta z rana nie wyciągniecie, dopiero po południu jak serwis przyjedzie, rano są ogromne kolejki bo każdy chce wyciągnąć auto i do pracy, jak ludzie chcą zaparkować to często nie gaszą silnika czekając na plaformą ( około minuty) i w garazu jeden wielki kłąb spalin. Jak wrócicę z podróży czy zakupów to nie staniecie sobie swobodnie na swoim miejscu tylko w biegu trzeba się rozpakowywać bo blokujecie drzwi do platform sąsiadom, nawet żarówki nie zmienicie w aucie bo to sama sytuacja. Ruchome platformy są przewidziane do biurowców ale Robyg żeby zaoszczędzić to montuje platformy. To tańsze niż zrobienie garażu na dwa poziomy, a tak robi sie jeden, montuje platfomy i niech się klient męczy całe życie. A i jeszcze zapomniałem o kosztach - platformy są na prąd wieć to dodatkowy koszt a potem ciągłe wizyty drogiego serwisu a na koniec plaformy rdzewieją i generalny remont za grubą kasę. Wszytsko z waszych kieszeni. Także nigdy tego nie kupujcie i się upewnijcie z zapisem w umowie że miejsce jest wolnostojące a nie na platformie.

Nie polecam!

Jest miło i przyjemnie do czasu podpisania Umowy Rezerwacyjnej, później jest tylko gorzej. ROBYG nie dotrzymuje terminów, które są w ww. umowie. Dla przykładu w I etapie inwestycji „Forum Wola” termin uzyskania pozwolenia na budowę to maksymalnie 31.05.2017 r., natomiast Firma złożyła stosowny wniosek do Urzędu Miasta DOPIERO pod koniec czerwca. Do końca grudnia 2018 r. Klient ma otrzymać klucze do swojego M, lecz jest to praktycznie niemożliwe gdyż ROBYG nie rozpoczął jeszcze budowy. A mówimy tylko o jednej inwestycji, gdyż podobnie jest w inwestycjach „Young City 2” (etap AB sprzedawany od czerwca 2016 r., mamy październik 2017 r. a nadal nie ma pozwolenia na budowę!) czy „Stacja Nowy Ursus”.

Obsługa posprzedażowa nie istnieje, brak odpowiedzi na maile wysłane na adres elektroniczny sekretariat@robyg.com.pl, który jest podany jako oficjalny kanał w Umowie Rezerwacyjnej. Handlowcy zbywają Klienta, mówiąc że za chwilę zacznie się budowa, proszę się nie martwić, dostał Pan dobrą cenę i czego Pan jeszcze oczekuje (dosłownie).

Przyszli Klienci! Jeśli szanujecie swój czas oraz zdrowie psychiczne wybierzcie innego Dewelopera. Cena to nie wszystko, a jeśli przed (nie)startem Budowy jest totalna ignorancja Klienta to co będzie dalej?