Kenobi
/ 2007-02-16 10:47
/
Uznany malkontent giełdowy
Nie ma żadnych pewników, Nasda jest obecnie o połowę niżej niż w 2000 r. Sztucznie napompowany balon, pęka wcześniej czy później. Kilkiuletnia hossa napędzana niskimi stopami, ma się ku końcowi, niektorzy stosuą zasadę - po co trzymać coś, co można będzie odkupić taniej? Realizacja zysków musi być, inaczej nie ma sensu inwestować, żeby po latach wyjść na zero, albo na minusie. Towar przetrzymany czasem psuje się, a wczale nie ma gwarancji, że nnadal będzie tak dobrze, ajak dotychczas. Wystarczy popatrzeć na wczorajsze dane o pierwszym od 1,5 roku odpływie kapitału ze Stanów, zaczęli zabierać zabawki zanim stracą. Wszystko co dobre, zawsze się kiedyś kończy.