Zastanawiam się jak długo jeszcze kolejny rząd bedzie nam mydlił oczy i wprowadzał pozorowane działania i półśrodki zamiast zdecydowanym ruchem przeciąć ten nabrzmiały do granic możliwości wrzód pod tytułem "Służba zdrowia". Czy nie ma w innych krajach sprawnie działającego systemu opieki zdrowotnej na którym można by było się wzorować? Zaczynam się skłaniać do spiskowej teorii że tak naprawdę to żadnej ekipie nigdy nie zależało na rzeczywistych reformach, a tylko na maksymalnej kontroli nad kolosalną KASĄ! I służba zdrowia jest tylko jedną z tych działek obok takich instytucji jak np: ZUS, czy nie do końca sprecyzowana własność środków w OFE. Jestem już po 50-tce i mam zamiar w tym bałaganie dokonać żywota nie chce mi się w innym miejscu Europy zaczynać od początku i mocno dziwię się ludziom 20 - 30 letnim że mają w "tym kraju" jakieś plany i nadzieje. TU SIĘ NIC NIE ZMIENI PRZEZ NAJBLIŻSZE 20 LAT!!!!!! Chyba że na gorsze.