Zastanawiam się dokąd zmierza nasz kraj. Powiem szczerze niedobrze mi się robi jak w wiadomościach nasz rząd na zmianę z opozycją obrzuca się błotem i zajmuję się sprawami z czasów stalinowskich a w najlepszym wypadku stanem wojennym a na dzień dzisiejszy tylko potrafią podatki podnosić (pomijam fakt że na pierwszym roku ekonomii uczą że podniesienie podatków wiąże się ze spadkiem wzrostu gospodarczego i powiększeniem szarej strefy)
Moja żona jest po 2 operacjach kręgosłupa i czeka na 3, która powinna być przeprowadzona natychmiast natomiast termin w szpitalu lipiec 2011(dodam że zapisywana była w marcu tego roku) NFZ nie ma pieniędzy na leczenie ludzi !!!! Zgroza!!! Na dokładkę ZUS zabrał rentę bo żona ma wyższe wykształcenie, a według lekarzy orzeczników z takim poziomem wykształcenia można pracować leżąc w łóżku. Zgroza !!! To że wygraliśmy sprawę w sądzie nic nie znaczy bo ZUS ma na etacie prawników, którzy złożyli apelację do sądu wyższej instancji. Pomijam fakt że zrobienie badań typu rezonans magnetyczny to termin w NFZ w najlepszym wypadku około pół roku a badanie jest potrzebne lekarzowi już.
Jestem młodym człowiekiem ale pamiętam z lekcji Historii że był już ustrój w którym wszyscy słabi i chorzy wędrowali do komór gazowych. W przypadku naszego kraju jest jeszcze gorzej bo państwo bierze nas na przeczekanie. Po prostu kto nie nadaje się do płacenia podatków niech zdycha z głodu i chorób
To jest jakiś obłęd !!!!!!!!!!!!
Rząd się dziwi dlaczego młodzi ludzie uciekają za granicę !!!! Jak ja żałuję że nie spie........ z tego kraju po skończeniu studiów. Teraz już trochę za późno ale wolałbym pracować u Niemca czy Anglika w fabryce niż w naszym pięknym kraju jako magister.
Nasz kraj powoli staje się atrakcyjny dla emigrantów z krajów 3 świata a nam nie pozostaje nic innego jak ścisnąć poślady i korzystać puki jeszcze mamy szengen i nie musimy wiz załatwiać na zachód EUROPY,
Napiszcie co o tym wszystkim myślicie