Onegdaj, jednak z dobranocek została zakończona przez prowadzącego słynną sentencją: "A teraz drogie dzieci, pocałujcie misia w d...ę!"
Obecne polityczne teatrzyki kończą się podobnie.
No to mamy wirtualnego wicepremiera. Zresztą, jeśli ma odpowiadać za informatyzację, to jaki ma być? Jak się bedzie stawiał, to go jednym, nomen omen, klawiszem mozna zdeletować, i będzie po Dornie.
chyba chodziłes na wykłady do Belki i nawkładał ci tych głupot. Belka to miał sukcesy Polska była juz w UE a gospodarka pedziła po Millerze z dynamiką 2,3% To dopiero byli fachowcy prawda kmieciu ?!
Idź do LeMadame i pogadaj o tym z kameruńczykiem Sajmonem.