Sabre
/ 2007-09-26 08:38
/
Tysiącznik na forum
Politycy bajerują. I to lepiej niż dotychczas. Tylko że bajer kierują bardziej precyzyjnie. Pan tu coś o ZUS, KRUS, podatkach, reformie finansów publicznych, służbie zdrowia - gdyby jakaś partia skupiła się na tych problemach w kampanii wyborczej, na samych wyborach poległaby z kretesem.
Język kampanii politycznej został określony dwa lata temu. I jak się okazało, społeczeństwu się podobają ci dziadkowie z Wermahtu, wzajemne obelgi i szyderstwa (bardziej od ZUS i tak dalej). Może część poczuje niesmak, ale to są ci którzy łatwo rezygnują z wyborów (bo nie mają na kogo głosować, rzecz jasna) i politytycy nie muszą się nimi wcale, ale to wcale, przejmować.
Dzisiejsza kampania skierowana jest do ciemnego luda. To ciemny lud osadzi wybrańców w parlamencie, określi przyszłość tego kraju.
Podam przykład: pierwszy raz w naszej krótkiej historii wiceministrem sprawiedliwości został sędzia stanu wojennego, kat opozycji, a ministrem koordynatorem komunistyczny prokurator z lat 70. I to w rządzie, który powołuje się na tradycje wolnościowe. I co? I ciemny lud to łyknął!
Może jeszcze jeden: rząd nic nie zrobił w kwestiach gospodarczych i okrzyknął sie twórcą niskiej inflacji i wysokiego PKB (choć wcale nie jest tak wysokie). Ciemny lud też to łyknął.