Autorka czyta chyba tylko sprawozdania białych kołnierzyków. Może wartałoby też postudiować tabele przeznaczone dla klientów?
Niedawna zmiana banku na mniejszy (pożegnałem PeKaO SA/Unibandito) pozwoliła mi zaoszczędzić 60% kosztów. Zyskałem też lepszą obsługę i miłe (choć podchodę do tego z rezerwą) poczucie, że bankowi na mnie zależy...
PeKaO zaczęło być miłe dopiero, gdy poprosiłem o historię konta.
Oczywiście, każdy bank ma grupę klientów, dla których jest najwygodniejszy. Choćby dlatego, że bankomat jest w pobliżu domu. Ale o kosztach trzeba pisać precyzyjnie.