mam pytanie
jeśli niektórzy nie wiedzą co ma się stać z danymi akcjami w przyszłości to niech nie wprowadzają innych w błąd
np.(głupim gadaniem że millenium będzie po 8 czy 9)
jak nie wiesz to nie pisz
niechby ktoś posłuchał głupiej rady i straty ma
(ja naszczęście trzymam i trzymać będę moje kochane millenium)
stary, prosze cie, co to jest przedszkole? kazdy ma wolna wole i robi z akcjami co chce a jesli poslucha co kto mowi i podejmie jakas decyzje to tylko jego jest problem; trzeba umiejetnie filtrowac co kto mowi a jak sie nie potrafi to lepiej nie czytac
No i widzę, że moje poranne życzenia się sprawdziły :)
Ale aż takiego skoku to się nie spodziewałem, daje do myślenia...
Mam nadzieję, że u Was równie zielono w portfelach jak u mnie :)
patrzac na te indexy mowcie co chcecie, ja sie zaczynam bac. uspienie uwagi - spadac przeciez nie moze.... ja sie ciesze ze zmniejszam zaangazowanie w akcje - jakos mi lepiej. choc piascik mogl pojsc po 3 zł a nie po 2,75 :D
Do . ( kropki)
Piszesz , że nie pamiętasz takiego skoku W20 w końcówce... Były i wyższe , ale prawdziwy skok ujrzałbyś , gdyby poszło info, że Skrzypek spóźnił się z zeznaniem majątkowym i musi wrócić ... Balcerowicz. Jutro byłoby 4000 na W20...
tak,ale to se ne vrati ,niestety
Jak pisalem,nie cierpie PiS,przystawek i tego wszystkiego.jest mi to calkowicie obca subkultura.Na szczescie nie mam malych dzieci,nie musze chodzic do kosciola itd.Wiec dopoki ta cala banda nie psuje gospodarki/a na razie nie/ to niech sobie beda.Jak widac inni inwestorzy odbieraj to dokladnie to samo.
Z kazda nowa twarza drobni ludzie zalamuja rece i podnosi sie kolejne o rany.I za kazdym razem rynek odpowiada pozytywnie.
Wiec plynmy z trendem zachowujac czujnosc.
-;-)
czytaj wyżej Warrena... mam nieodparte wrażenie , że to usypianie naszej rewolucyjnej czujności. Nagromadzenie "niby nieistotnych" info z otoczenia gospodarki i finansów jest już duże i coś się swięci....
to nie jest (moim zdaniem ) pełna akceptacja tego co się na naszych oczach codziennie odbywa, to raczej próba bagatelizowania dla zyskania czasu na "cichy odwrót" ...
obym się mylił bo 90% mam w papierach...
Kto sie myli, to się dopiero okaże, a doceniam zdrowe spojrzenie Warrena i Barakudy i wyczucie sytuacji, a im mocniej balon napompują, tym z większym hukiem pęknie.
czyli:panstwo zwieksza rezerwy surowca z jednej strony a z drugije wzrasta zapotrzebowanie rynku na produkty koncowe.To jest zgodne z zapowiedzia Busha /i nie tylko/ o koniecznosci zwiekszenia rezerw surowca.
Zapasy rosną, bo spada zapotrzebowanie ze strony gospodarki i konsumentów, a rezerwy strategiczne, to mają zacząć odbudowywać dopiero wiosną. Ciepła zima nie przeszkodziła rosnąć zapasom benzyny kolejny tydzień z rzędu. Gdyby kupował rząd, to nie spadłaby cena rynkowa ropy i benzyny.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.