wolny człowiek
/ 83.27.18.* / 2011-05-25 12:43
Mieszkali tak z wielu powodów: Bo nie chcieli pokonywać trudności związanych z zakupem materiałów, bo trudno było kupić działkę budowlaną, bo były idiotyczne przepisy zabraniające kupna działki jeśli miało się mieszkanie, bo był problem z "fachowcami" od budownictwa, bo nie było takich jak obecnie możliwości np. ogrzewania domu i wiązało się to z obniżeniem standardu życia (własna kotłownia na węgiel, lub koks), bo wreszcie wielu wolało poczekać, aż państwo da mieszkanie, niż budować samemu, bo oficjalna cena mieszkania spółdzielczego i późniejszy czynsz to były grosze w porównaniu z budową domu. Wystarczy argumentów?
Znam to z autopsji. Ja dom budowałem własnoręcznie od wykopu pod fundamenty poczynając, na kryciu dachu, instalacjach i pracach wykończeniowych kończąc.
Wszyscy bez wyjątku znajomi pukali się w czoło, bo miałem szansę po 15 latach oczekiwania "dostać" mieszkanie ze spółdzielni w ciągu najbliższych 2-3 lat.
Dom wybudowałem w 1,5 roku i uważam to za jedną z najrozsądniejszych życiowych decyzji.
Na dalszą wymianę poglądów się nie piszę, idę kosić trawę bo posesja musi jakoś wyglądać.