Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Dziura w budżecie mniejsza od spodziewanej

Dziura w budżecie mniejsza od spodziewanej

Money.pl / 2010-01-06 13:28
Komentarze do wiadomości: Dziura w budżecie mniejsza od spodziewanej.
Wyświetlaj:
KOJOTUS / 84.10.118.* / 2010-01-06 19:41
Ja PIER DZIU jest super,Wicek super robota,możecie dalej nic nie robić i przewalać publiczne pieniądze a jak opozycja powie coś złego albo dopatrzy się,że deficyt jest większy zawsze można powiedzieć,że kryzys j***** w Polskę mocniej niż myślałeś z koleśiami z PO.
barak / 188.147.20.* / 2010-01-06 16:09
Długi będą rosły dalej jeżeli nie będzie reform systemowych wszyscy o tym piszą i mówią ostatnio duża analiza Petru na obserwatorzefinansowym. A wiec rząd powinien pokazać już a nie za rok co chce zrobić!
reakcjonista / 188.33.142.* / 2010-01-06 14:29
To już teraz cieszymy się, że długi urosną minimalnie mniej niż zakładano? Już wiem dlaczego Mrożek wyprowadził się z Polski - rzeczywistość przerosła jego wyobraźnię.
kwasoodporny / 79.185.229.* / 2010-01-06 14:22
Albo dywan POd który zamiatają problemy okazał się większy albo POd dywanem dziura w POdłodze i teraz można POd dywan zamiatać, zamiatać i zamiatać. I do tego darmowy stół propagandowy a w nim i kiełbaski z gazet na gorąco i bigos z "tygodników opinii" i beczki wirtualnego napoju bogów. Ucztujcie i władzę chwalcie.
Tornado / 79.162.158.* / 2010-01-06 14:11
Niech ten błazen doda do tego kredyty komercyjne: ZUS i Krajowego Funduszu Drogowego, któremu zabrał 20 mld zł w styczniu 2009.
stefbud / 79.188.238.* / 2010-01-06 13:53
dać mu chonoris kałza z tej uczelni co to michnika odznaczyli.

ależ my mamy fachowca, widzicie. Znowu będzie stawał na tle zielonej Polski i opowiadał jak dobrze sie nam żyje, że o leczeniu nie wspomnę.

wielkie dzięki !
arch / 2010-01-06 14:00 / Tysiącznik na forum
"Pan Różowy:- Nie wiem, ale ktoś to zrobił!
Grzeczny Eddie: -Nikt tego nie zrobił!
Wy, dupki, przerobiliście hurtownię klejnotów w „Świat Dzikiego Zachodu”
"Wściekłe psy "; reż. Quentin Tarantino
miro&zbychu&grzechu&rychu / 79.188.238.* / 2010-01-06 13:48
hurra, hurra
KREATYWNA
KSIĘGOWOŚĆ

niech zyje !
superJack !
++++????? / 79.188.238.* / 2010-01-06 13:49
Black Jack !
Binarek / 2010-01-06 13:36 / Tysiącznik na forum
Brawo!
Deficyt identyczny jak w latach światowego prosperity

Wielu będzie teraz przepraszało na forum za bezpodstawną krytykę

Dobrze, że minister Rostowski wykazał nerwy jak ze stali ratując złotówkę i kredytobiorców
reakcjonista / 188.33.142.* / 2010-01-06 14:41

Deficyt identyczny jak w latach światowego prosperity

Nie wiem gdzie ty widzisz identyczność?
2007 - 16mld, 2009 - 27mld, 2010 - 52mld.

Poza tym wcześniejsze rządy (PiS, SLD) nie ukrywały, że według nich gospodarkę należy "pobudzać" dużymi wydatkami, a ten rząd obiecywał duże oszczędności.


Dobrze, że minister Rostowski wykazał nerwy jak ze stali ratując złotówkę i kredytobiorców

Złotówkę to raczej NBP uratował (jeżeli wogóle!), bo rząd miał pomysł sięgnięcia po zysk NBP - czyli pomysł dodrukowania pustego pieniądza. Poza tym raczej to nie kwestia mocnych nerwów ministra Rostowskiego, ale raczej mocnego snu:)
Binarek / 2010-01-06 15:02 / Tysiącznik na forum
"2007 - 16mld, 2009 - 27mld, 2010 - 52mld."
Skąd wiesz, że 2009 - 27mld, skoro prowizorium jest inne?
2010 to dopiero prognoza, która może być zupełnie nietrafna

"Poza tym wcześniejsze rządy (PiS, SLD) nie ukrywały, że
według nich gospodarkę należy "pobudzać" dużymi wydatkami"
No tak ale właściwie na co poszły te wydatki w czasach prosperity światowego skoro oddawano wtedy 20km autostrad rocznie?
Teraz jest niewiele lepiej ok.100km rocznie ale są to czasy kryzysu a deficyt nie jest wyższy

Złoty był ratowany poprzez działania zarówno NBP jak i rządu.

Jeżeli twierdzisz, że brak wydatków ministra to jego sen to życzę Polsce takich sennych ministrów, którzy zanim wydadzą środki dwa razy je obejrzą
reakcjonista / 188.33.84.* / 2010-01-06 21:57

Skąd wiesz, że 2009 - 27mld, skoro prowizorium jest
inne?

Wierzę w to co minister mówi (patrz artykuł), chociaż nie wiem dlaczeg:). Prognoza może być nietrafna, ale jak wiemy z sytuacji z 2009, prognozy tego samego ministra, może być nietrafna "w dół" i to o sporą kwotę. W środku roku może być nowelizacja, po telefonie interwencyjnym z Brukseli i po zdziwieniu Rostowskiego i zapewnienu, że będzie musiał "błedne dane wykaśnić". Nie pamiętasz jak to było?


No tak ale właściwie na co poszły te wydatki w czasach

Na to, na co idą dzisiaj i na co szły w latach poprzednich - KRUS, uprzywilejowane emerytury, rozbudowany aparat administracyjny, itd. Czyli na to wszystko, na co wydatki obiecał ograniczyć ten rząd.


Teraz jest niewiele lepiej ok.100km rocznie ale są to
czasy kryzysu

Kryzysem można wszystko wytłumaczyć. W czasach PRLu wszystkie niepowodzenia tłumaczono II wojną światową - przez 40 lat!


Jeżeli twierdzisz, że brak wydatków ministra to jego sen

Nie to miałem na myśli:) Chaciałem powiedzieć, że to nie mocne nerwy ministra i odporność na sygnały alarmowe uratowały złotego, ale mocny sen - czyli brak istotnych działań w tej sprawie. Co ten minister zrobił w sprawie obrony złotego?
arch / 2010-01-06 15:23 / Tysiącznik na forum
Obecnie dług publiczny Polski 690 330 211 008 PLN . wg. www. zegardlugu.pl
w 2 lata zadłużyć na 230mld ? cud czy cuś ?
Nic dziwnego ,jezeli ktoś zamiast mózgu ma głaz wielkości
IRLANDII !
Binarek / 2010-01-06 16:00 / Tysiącznik na forum
Dobrze, że zadłużenie względem PKB niewiele wzrosło.
W skali Europy stajemy się najmniej zadłużonym państwem.

Co po prawdzie nie jest dużym naszym osiągnięciem ale skalą z jaką zadłużają się inne gospodarki w czasie kryzysu
m53 / 83.24.49.* / 2010-01-06 13:51
Na tym wykresie dołóż wartość "przychodu" z prywatyzacji oraz kwoty "wyrzucone" poza budżet - zasilenie ZUS, fundusz drogownictwa.
Zdziwisz się jak wykres się zmieni.
Binarek / 2010-01-06 14:15 / Tysiącznik na forum
Nie na tym wykresie ponieważ ten wykres jest już nieaktualny. Pokazuje zbyt wysokie wartości na 2009 i 2010

Nie wiem po co miałbym od każdego roku odejmowac prywatyzację. W tym roku niestety była ona niewielka i mam nadzieję, że w przeszłym roku przyśpieszy.
Szczególnie po raporcie NIK, który wykazuje jak beznadziejnie urzędnicy zawiadują Spółkami

Kwoty wyrzucone poza budżet okazały się w tym roku niższe niż planowane.
Poza tym występowały w każdym roku.
Naprawa ZUS to nie tylko ograniczenie pomostówek i odebranie uprawnień SBkom ale także proponowane przez Rostowskiego rozwiązania systemowe a efekty pewnie będzie można zauważyć za kilka, kilkanaście lat
juliuszcysorz / 79.185.229.* / 2010-01-06 14:26
Dlaczego tak skromnie. Walmy prosto z mostu. Efekty będą za dwa tysiące lat. Kto da więcej ?
Binarek / 2010-01-06 14:33 / Tysiącznik na forum
A wiesz co to uprawnienia nabyte?
Niestety konstytucja nie pozwala na działanie prawa wstecz.

Uprawnienia emerytalne można zmieniać dla przyszłych emerytów.

Bez określenia komunizmu jako systemu zbrodniczego nawet uprawnienia SBków nie można było odebrać
juliuszcysorz / 79.185.233.* / 2010-01-06 15:03
Zdaję sobie sprawę z istnienia praw nabytych. Zdaję sobie też sprawą że ich istnienie niesie za sobą różnorakie skutki. Naruszenie praw nabytych może być na rękę np. władzy, która raz je łamiąc może zawsze złamać nabyte prawa w przyszłości. Zawsze można pozbawić ludzi tego co jak mniemali do nich należy lub do czego jak im się wydawało nabyli prawo. Już wiadomo że pieniądze gromadzone w drugim filarze ubezpieczeń nie należą do ubezpieczonych a wkrótce może się okazać że nie należą im się nawet emerytury ale w zamian mogą skorzystać z osiągnięć ludu pracującego miast i wsi w postaci eutanazji. O tym że prawa nabyte istniały to już chyba nawet tacy ignoranci jak obecnie nami władający chyba wiedzieli? Więc o co chodzi? Oczywiście o wydu....pcenie ludzików. I nie za lat ileś lecz już dziś. A na miody i mleko jakie nam obiecują to już z góry przez chmury będziemy spoglądać.
socjalizm rządzi jak dawniej / 88.199.162.* / 2010-01-06 13:49
Grzegorz Mielczarek (wiszący na sznurze w kancelarii premiera) śle gratki panie Vincencie

Podobno powiesił się z powodu stresu w pracy - no cóż kreatywna księgowość i księżycowa ekonomia to ciężki chleb.
789 789 / 77.255.254.* / 2010-01-06 13:28
i wzrostu PKB na poziomie prawie 4%? I to wiedząc już że jest recesja na świecie?

Najnowsze wpisy