marcin561114
/ 77.252.22.* / 2015-04-08 17:42
Skoro głównym osiągnięciem ostatnich wspaniałych 25 lat wolności w rozkradaniu państwa i bezrobocia jest samoorganizacja tak wspaniale zgranej sitwy władzy wykonawczo-ustawodawczej to niby według prawa ,stanowionego wyłącznie dla tej sitwy teoretycznie można ściągnąć ukradzione środki przez przestepców, nazywanych teoretycznie urzędnikami. Mamy przecież wspaniałych komorników, którzy w biały dzien potrafią ukraść to co zauważą, niezawisłych od myślenia sędziów i prokuratorów zapewniających że w zmowie z komornikami nie są, wspaniałych urzędników skarbowych ziejących nienawiścią do wszystkiego co jeszcze mogą dla sitwy wycisnąć od ludzi, policjantów odpowiedzialnych za ochranianie sitwy, wspaniałych posłów i senatorów którzy i sporadycznie (zwłaszcza nocą) posiedzą nad innymi ustawami niż dla siebie (głównie o przerywaniu ciąży i invitro) – to jakiż problem żeby tych twórców i wykonawców sprzeniewierzenia tak wielkich środków połapać, osądzić i zamknąć, żeby już dalej szkód państwu nie wyrządzali. Przynajmniej raz ten cały aparat policyjno-skarbowy do czegoś nam przyda się, a przecież cały czas wmawia się, że pracuje on dla obywateli, tzn. że dla nas?