one of them
/ 193.108.177.* / 2007-06-29 14:53
Akurat tak sie składa, że jestem kibicem Wisły i wiem na bieżąco co się w klubie dzieje, także zbędne są tłumaczenia. :) Ciekaw jestem natomiast skąd informacje o dużym budżecie na płace. Prawda jest taka, że Wisła skrzętnie ukrywa stan swoich finansów i mało kto wie przykładowo ile jest pieniędzy z budżetu przeznaczonych na transfery. Bo przecież Wisła, mimo, że podobno budżet ma być zwiększony, była w nie gorszej sytuacji finansowej pół roku czy rok temu, a szaleństw transferowych nie było. 30 milionów złotych to był budżet Wisły za najlepszych czasów Wisły, gdy trenerem był Henryk Kasperczak, a teraz mimo niekorzystnego obrotu spraw udało się zbilansować budżet na podobnym poziomie. Jeśli zaś chodzi o koszulki to prawdopodobnie jednak będzie to nowy sponsor, z którym negocjuje już marketing Wisły. Zwiększenie budżetu Lecha, to już raczej pochodna tego, że Amica (konkretnie Pan Rutkowski) zdała sobie sprawę, że obecnie już nakładami takimi jak we Wronkach nie osiągnie prawa do wystepu w europejskich pucharach. Być może z tego samego założenia wyszła Wisła, co mnie jako jej kibica niezmiernie cieszy, bo dzięki temu liga będzie zdecydowanie ciekawsza i być może sprawi, że zbliżymy się do europy. Niewykluczone, że już niedługo Orange będzie płacił zdecydowanie więcej na naszą ligę. Czytałem dziś, że spółka Ekstraklasa SA ceni się dwa razy wyżej niż sezon temu. To sprawi, że i dopływ pieniędzy do klubów będzie większy. Trzeba się cieszyć.
Co do Bełchatowa. 50 milionów to budżet, którego jeszcze żaden polski klub nie miał, nawet się do niego nie zbliżył. A jako, że przy podobnym budżecie można spokojnie 2-3 miliony euro zbilansować na transfery, a Bełchatów póki co wydał "tylko" 600 tys euro na zakup dwóch zawodników uznaję to na razie za fakt jedynie medialny.
Pozdrawiam.