issael
/ 188.33.103.* / 2009-11-20 18:07
To ciekawe, rozumiem ze inne kraje moga czegos oczekiwać, wymagac od innegokraju.
Czesto jest to na podstawie jakiegoś prawa, którego sygnotariuszami sa wszystkie strony.
Nie rozumiem tej goraczki w sprawie prawa Iranu do pełnego cyklu produkcyjnego paliwa do elektrowni atomowych.
Tym bardziej ze nie ma wiekszych podstaw do osadzania Iranu niż były do osadzania Iraku.
A jak było w Iraku , chyba wszyscy wiedzą.
Jest jeszcze inna sprawa , raczej inne państwo, Pakistan.
Pakistan posiada cały arsenał nuklearny róznych głowic jadrowych, prawdopodobnie ponad sto.
Na dodatek sytuacja polityczna w Pakistanie jest baardzo niepewna, panuja tam baardzo silne nastroje antyamerykańsjie i antyizraelskie, a ani USA ani Izrael nie protestuja ani nie bruzdza Pakistanowi. Jestem przekonany ze jest kwestią lat to ze pakistańki arsenał nuklearny a przynajmniej jego częsc , "wpadnie" w "rece" fundamentalistów islamskich.
USA współpracują z Pakistanem, podobnie jak kiedys współpracowali z Bin Leadenem.
USA samo wychodowało sobie (uzbroiło/wyposazyło i zabezpieczyło w bezmiar kasy) islamskich fundamentalistów. W tamtych czasach mieli oni walczyc z ZSRR , zwłaszcza w Afganistanie.
Ironia losu jest, ze teraz ci sami fundamentaliści walcza z USA w tym samym Afganistanie .. raczej z małymi widokami dla USA na zwyciestwo.
Podobnie (najprawdopodobniej ) bedzie z Pakistanem, skoro nie tylko tamtejszy plebs ale i coraz wieksza cześć elit na dosyc USA.
Nie da się na dłuższa metę, utrzymac monopolu nuklearnego Izraela na bliskim wschodzie. I to nie Iran powinien byc postrachem Izraela, ale fundamentaliści islamscy którzy od Pakistanu moga dostac nie tylko broń jadrowa ale tez i srodki jej przenoszenia (Pakistan ma sprawne , skuteczne i celne pociski balistyczne).
Jak narazie cała para idzie w kierunku Iranu, i podejrzewam ze program nuklearny Iranu nie jest głównym powodem. Przynajmniej nie dla Francji czy Rosji lub USA. Izrael ma własne fobie, aby lepiej szantazowac Iran, Izraelowi potrzebna jest Gruzja, a raczej jej terytorium a konkretnie lotniska, które baardzo summienie Rosja zniszczyła podczas ostatniej wojenki. Ale nie ma innej alternatywy dla Izraela jak gruzja, Dlatego w Gruzji szybko wrecz błyskawicznie odbudowywana jest infrastruktura militarna, w tym lotniska. Cała reszta moze poczekac , najwazniejsza armia, to z kolei juz zaczyna byc problemem dla prezydenta Gruzji - kłopoty z coraz bardziej niezadowolonym społeczeństwem.
Rosja niby jest neutralna , niby wspiera Iran, ale Iran jest w perspektywie głównym rynkowym konkurentem Rosji (gaz i ropa naftowa). USA maja inne pilniejsze interesy w innych czesciach swiata, ale jako tradycyjny sojusznik Izraela , popieraja Izrael w Jego lokalnej polityce (fobii).
Rozwój sytuacji moze byc ciekawy, tym bardziej w kontekscie tego co moze jeszcze się zdazyć w Afganistanie i Pakistanie.