Forum Forum nieruchomościRynek nieruchomości

Emeryci sprzedadzą bankowi mieszkanie za rentę

Emeryci sprzedadzą bankowi mieszkanie za rentę

Wyświetlaj:
jott / 77.255.82.* / 2010-03-10 16:05
Wysokość owego dodatku do emerytury winna być proporcjonalna do wieku emeryta, inaczej to beznadzieja. Po drugie: powinna istnieć możliwość jednorazowej wypłaty całości uznanej kwoty, niech sobie emeryt na starość pojedzie do Egiptu, zgodnie z wytycznymi PiS.
Elendir / 2010-03-09 23:40 / Łowca czarownic
A jaki bank będzie miał interes by coś zostało dla spadkobierców? Nie lepiej szybko sprzedać choćby i za pół ceny?
kamienicznik / 83.31.145.* / 2010-03-09 22:12
Uwaga emeryci! Będzie dymanie nowymi instrumentami finansowymi
sceptyk / 2010-03-09 16:28 / Tysiącznik na forum
A czy wierzycie, że kredytodawca to jakiś dobry wujek, który dołoży ze swojego?
Skoro średnia PRZEŻYWALNOŚĆ to statystycznie 11 lat (przeciętna szansa przeżycia mężczyzny 65-letniego w Polsce), to wartość tego mieszkania musi pokryć:
- wypłaty renty;
- amortyzację mieszkania (koszt odtworzenia jego walorów użytkowych po przejęciu przez bank);
- koszt pieniądza wydanego na twoje wypłaty;
- ZYSK banku;
- PODATEK od dochodów kapitałowych (podatek Belki)
- ryzyko polityczne (zmiana systemu - np. wywłaszczenie);

Jak policzycie te koszty, to dostaniecie GROSZOWĄ rentę hipoteczną.
Jaki interes ma pożyczający? WYPŁACAĆ tę rentę JAK NAJKRÓCEJ.
Więc...
Możesz np. wpaść pod tramwaj rok po podpisaniu umowy,
albo potkniesz się na trawniku, przerócisz się prosto na nóż, i tak 17 razy (w pierwszym roku popodpisaniu umowy),
albo szpital odmówi ci podania leków przeciwbólowych najnowszej generacji, albo (itd. itp.)

W związku z powyższym reżymowe media zaangażowane w słuszną sprawę, będą prowadziły agresywną kampanię na rzecz "godnej śmierci", czyli EUTANAZJI (właściwie już teraz oswajają nas z tym dobrodziejstwem).
Jak nie dostaniesz środków przeciwbólowych, to przy niektórych schorzeniach po 2 dniach zaczniesz błagać o "PAVULON" (popytaj tych, którzy mieli kontakt z umierającymi na różne choroby nowotworowe).

Efekt będzi etaki, że z twojego mieszkania wartego np. 200,000 (jak piszesz) zdążysz pobrać w pierwszym roku no, powiedzmy 10,000 renty (minus podatek dochodowy) i średnio statystycznie zejdziesz potem z tego świata, a bank zostanie z twoim majątkiem (bo spadkobiercy go przecież nie odzyskają). Nie wykluczam podstępnego pomysłu, że w takim przypadku rząd też coś z tego majątku uszczknie dla siebie.

Pomysł jest kolejnym sposobem REŻYMU TUSKA i jego złodziejskiej ferajny na pozbawienie Polaków własności (pierwszym jest konfiskata kapitałów zgromadzonych w OFE na rzecz tzw. Skarbu Państwa - tzw. reforma Góry - zapamiętajcie dobrze to nazwisko!)
cyklotron / 92.251.255.* / 2010-03-09 13:20
po co sie bawic i babrac z bankiem
jak ktos chce rente to niech sprzeda mieszkanie i za srodki wynajmie inne mieszkanie blisko kosciola i szpitala i wykupi ubezpieczenie
na pewno wystarczy
tade / 83.2.33.* / 2010-03-09 15:00
Jak by nie kombinować z tym mieszkaniem zawsze fiskus położy no to łapsko i tak nie starczy na dobrą emeryturę.
Według założeń „cudotwórców” ma być to tylko uzupełnieniem podstawowej emerytury.
Czy nie można zahamować fali bredni jakimi nas karmią „desperaci”.
emerytka Wanda / 212.76.37.* / 2010-03-23 20:30
Ja od kilku lat uważnie śledzę regulacje tego typu transakcji w Polsce. We Francji odwrócona hipoteka jest powszechnie stosowaną normą. Jeżeli ktoś jest zainteresowany otrzymywaniem renty
(świadczenia okresowego) - może to uzyskać. Ja wolałabym otrzymać wynagrodzenie za sprzedaż mieszkania z prawem dożywocia i otrzymać ok 40-60% jego wartości i nadal mieszkać u siebie. Po co sprzedawać i szukać najmu w polskich, barbarzyńskich warunkach. Wówczas część uzyskanej kwoty ulokuję korzystnie. Wszystko zależy od wartości nieruchomości i wieku emeryta. Można też kupić małe mieszkanko na wynajem i też mieć dodatkową korzyść, a część otrzymanej sumy przeznaczyć na sugerowane przez JK wczasy w Egipcie lub Tunezji. Należy te zagadnienia uregulować formalnie (ustawowo), by prowadziły je duże organizacje finansowe - banki (aby emeryt nie umierał ze strachu, że za rogiem stoi ktoś z tej firmy i chce go popchnąć czy napaść )
A co my polscy emeryci, po latach ciułania na swoje M nie moglibyśmy poprawić sobie warunków, bez niczyjej łaski, oczekiwania na tzw. przysługi wnuków czy innych amatorów naszego mienia, będziemy mieli swoje pieniądze i kupimy sobie usługi.
_reakcjonista_ / 2010-03-09 13:36 / Bywalec forum
A potem, kiedy z powodu choroby będzie już ledwo chodził, będzie szantażowany przez właściciela koniecznością przeprowadzki, aby podnieść czynsz. Wynajem jest zawsze drozszy. Nie mówiąc już o ubezwłasnowolnieniu przy dysponowaniu mieszkaniem - remonty, itd.
suicideispainless2 / 193.105.35.* / 2010-03-09 13:44
bredzisz człowieku!
jola222 / 89.72.245.* / 2010-03-09 14:06
no to policzmy ...gdybym miala 60 lat ( moj wiek emerytalny) sprzedaje moje miezkanie na wolnym rynku za 200 000 zl; dzielę te pieiadze po 1500 zl miesiecznie i wychodi mi 133 miesiace...dziele na 12 to mam na 11 lat. Coz, to j juz wole odwrocony kredyt hipoteczny.
młody125 / 83.23.235.* / 2010-03-22 13:58
Jeśli wrzuci Pani te 200 000 na lokatę to 1500 będzie można wypłacać przez około 20 lat. Co prawda, sprzedając mieszkanie trzeba jeszcze jakieś wynająć, ale pewne jest, że lepiej działać samemu niż z pomocą banku.
bananewa / 2010-03-09 14:21 / Bywalec forum
pani Jola to chyba nie umie liczyć i raczej promuje usługi banków...
ja też wolałbym sam sprzedać - banki - to wiadomo nie od dziś, że banki nie lubią się dzielic zyskiem i swych klientów traktują dziwnie - mbank, santander itp... Jeśli szanowna Jola z Opola wycenia swą nieruchomość na 200 000 zyli - to bak wyceni takąż nieruchomostę na 100 000 zyli - więc ostrożniej kobieto z kredytami - bo obecnie banki mają problem z kredytem... zaufania swoich Klientów
_reakcjonista_ / 2010-03-09 14:30 / Bywalec forum
ale my tu nie rozmawiamy o praktyce bankowej, tylko o sensownosci idei odwróconego kredytu. Co ustawa i banki z tego zrobią, to zupełnie inna sprawa. W założeniach ma to być dożywotnia renta, bez limitu sumy wypłat - bank na podstawie średniej długosci życia powinien policzyć ile wyda, doliczyć swoją marżę i później wypłacać miesięczną rentę w wysokości jaka z tych obliczeń wynika. Nie mamy wpływu na pazerność banków, zwłaszcza jeśli państwo stwarza im przepisami odpowiednie warunki. Tak myśleć jak "cyklotron" mogą ludzie bardzo młodzi, ale ten "wilczy liberalizm" zazwyczaj kończy sie u nich z wiekiem.
dibiripisrututu / 83.3.38.* / 2010-03-09 14:15
A co po 12 latach?
_reakcjonista_ / 2010-03-09 14:21 / Bywalec forum
Pora umierać. Stąd pojęcie "deadline" ;)

Najnowsze wpisy