polska nauczycielka
/ 83.14.201.* / 2008-04-05 14:28
Jakiego nauczyciela chcielibyscie dla swoich dzieci: mlodego, sprawnego, pelnego zapalu czy starego, zgorzknialego (chociazby z powodu zabójczej pensji), schorowanego, często niepełnosprawnego?
Jestem niepelnosprawną nauczycielką, a pensja jest moim jedynym żródlem utrzymania. Mogłabym iść na wczesniejszą emeryturę (ok. 1100zl), ale mnie nie stać, musze pracować, aby opłacic badania (chorób przybywa), leki, mieszkanie, oplaty różne; za co życ? Ni ejest tak, jak wielu osobom sie wydaje...
Wakacje! to okres siedzenia w domu, bo na wyjazd mnie nie stać.