Tomasz123456
/ 93.105.228.* / 2013-01-05 23:21
Bez zastanowienia kupujemy francuskie elektrownie atomowe.
Czy reaktor stwarza podobne zagrożenie jak bomba atomowa?
Mało kto wie, że skażenie promieniotwórcze, jakie tworzy awaria reaktora, jest gorsze i setki razy większe od bomby atomowej. Przykładowo do reaktora wchodzi 190 ton paliwa w formie wzbogaconego uranu a z czasem dochodzi jeszcze najgroźniejsze składowanie paliwa zużytego, tymczasem bomba atomowa zawiera zaledwie kilka, kilkanaście kilogramów uranu lub plutonu. Dlatego w Czarnobylu ilość uwolnionego promieniowania przekraczała 200 do 280 razy to, które pochodziło z bomby zrzuconej na Hiroszimę. Opanowano sytuację, skończyło się dobrze, a co mogło się stać? Według gorszego scenariusza cała Europa mogła zostać tak silnie skażona, że nie nadawałaby się do zamieszkania przez najbliższe 500 lat.
Wypadek w Czarnobylu
Rozliczony po 20-u latach Czarnobyl, to miliony ofiar promieniowania, dziesiątki milionów chorych na Ukrainie, Białorusi, w Europie. Ile dzieci nosi w sobie uszkodzone geny? Ile będzie chorób w kolejnych pokoleniach? To są prawdziwe gigantyczne koszty. Pierwiastki promieniotwórcze są łatwo przyswajalne, akumulują się w kościach i promieniują uszkadzając dna, powoli rujnując zdrowie pacjenta. Przykładowo, co piąty obywatel Białorusi żyje na skażonej ziemi, nie ma kasy na wysiedlenie całych miast. Rolnicy produkują skażoną żywność, 23% terytorium kraju jest silnie skażone.
Wypadek w Fukushimie
Śledztwo ujawniło, że ukrywano prawdę. Do awarii reaktora doszło zaraz po trzęsieniu ziemi, jeszcze przed falą tsunami. Wystarczyło więc samo trzęsienie ziemi, aby wywołać katastrofę. 100% bezpieczne reaktory zaczęły strzelać jeden po drugim jak zimne ognie na nowy rok. Dziesiątki mln. Japończyków uraczono rakotwórczym opadem, a mieli wyjątkowe szczęście, że wiatr prawie wszystko wydmuchał w ocean. Matsumoto, prezes firmy Tepco przekazał, że emisja materiałów radioaktywnych jest równa lub większa niż ta w Czarnobylu. Po czasie, gdy opad radioaktywny i skażoną wodę zabrały prądy oceaniczne, a sprawa przycichła zaczęto tę informację dementować.
Czy reaktory są bezpieczne?
Podobnie jak kiedyś producenci azbestu czy Tytanika, teraz potężne lobby atomowe przekonuje o bezpieczeństwie nowych reaktorów, do promowania i uwiarygodnienia tego przekazu wykorzystują różne kanały- ludzi nauki, komisje europejskie, itd. Oczywiście reaktory są bezpieczniejsze, tak jak nowy opel jest bezpieczniejszy od łady. Fizyka reakcji lawinowego rozszczepienia jądra atomu jest jaka jest, dlatego nie unikniemy kolejnych awarii reaktorów, tak samo jak wypadków drogowych czy lotniczych. Oby następne awarie skończyły się tak szczęśliwie jak Czarnobyl czy Fukushima.
Na co lepiej obstawić? Katastrofę samoloty, czy elektrowni atomowej?
Na świecie mamy zaledwie 150 elektrowni atomowych z czego w 34 lata 3 wywołały katastrofę, mamy też 35 000 samolotów pasażerskich. Można porównywać dane z różnych raportów i samolot wyjdzie bezpieczniejszy. Ta ogromna awaryjność powoduje że nie da się ubezpieczyć elektrowni atomowej, nie znajdziemy tak głupiej firmy ubezpieczeniowej. Porównajmy jednak minimalne skutki rozbicia samolotu, w stosunku do awarii elektrowni. Skażenie uranem trwa całą wieczność (np. uranu-234, okres połowicznego rozpadu 245 500 lat)
Pułapka inwestycyjna
Amerykanie po awarii Three Mile Island przestali budować elektrownie atomowe, Rosjanie po Czarnobylu,
Japończycy i Niemcy po Fukushimie likwidują wszystkie. A co będzie jak zdarzy się wypadek w Europie. Już na świecie w wyniku protestów zamykają elektrownie atomowe, a my będziemy dopiero budować. Należy pamiętać, że aby elektrownia była na granicy opłacalności to trzeba ją eksploatować 50 lat, a nie wykluczone, że już za kilka lat po kolejnym wypadku typu Fukushima, będziemy nowe elektrownie zamykać nie patrząc na koszty. Na likwidację elektrowni atomowych wydamy fortunę i zostaniemy bez energii elektrycznej w taką pułapkę dopiero co wpadła Japonia.
Koszty budowy
Polska wyda na dwie elektrownie atomowe 150 mld zł, a pewnie więcej, to 4160 zł na każdego Polaka. To będzie najdroższa energia, atomowe elektrownie zdrożały (koszty dodatkowych zabezpieczeń) i są już 3...4 razy droższa od węglowych. Wszystko kupimy oczywiście na kredyt, a pieniądze które wydamy w 90% bezpowrotnie odpłyną z krajowej gospodarki do Francji. W efekcie powstaną nowe miejsca pracy we Francji, oczywiście kosztem polskich bezrobotnych.
Ceny uranu, koszty serwisu i neutralizacji odpadów
Uran 2003r. kosztował 10$, w 2013 już 50$, w 2017r. prognozuje się 170$.
Innym czynnikiem ryzyka jest zmiana prawa w zakresie: ochrony przeładunku, transportu i składowania odpadów promieniotwórczych, co też może znacząco podnieść ceny eksploatacji elektrowni atomowych.
Będziemy musieli też słono płacić za serwis francuskiego monopolisty, nie posiadamy uprawnień ani zaplecza do wykonywania: przeglądów, napraw, remontów.
Kto pokryje koszty inwestycji i ryzyka?
Żadna prywatna firma