ździcho
/ 213.146.52.* / 2011-01-11 09:58
- Naszym wspólnym marzeniem jest takie zbliżenie procedur polskich i ukraińskich, byśmy w przyszłym roku mogli sprawnie działać - mówi Kwiatkowski.
Marzeniem. O, to jest najtrafniejsze sformułowanie. Na razie w ciągu jakichś ostatnich kilku lat Polska zrobiła wszystko, by odciąć się od Ukrainy żelaznym kordonem. Ruch turystyczny praktycznie nie istnieje (jaki sens w przypadku trzydniowej wycieczki autokarowej stać dwa dni w kolejce?). No to teraz niech pan Kwiatkowski MARZY. Słusznie.