Fed poruszył niebo i ziemię
Money.pl
/ 2007-09-19 08:32
SDFghadf
/ 15.195.185.* / 2009-08-25 13:46
ale bzdura, co za popis niewiedzy i bauwochwalstwa fedowskiego.. masakra
buk-szpan
/ 87.205.48.* / 2007-09-22 09:13
Proszę
http://www.naszbox. pl/?host=2584
humidorek
/ 62.121.67.* / 2007-09-22 06:37
Studencik, albo świeżo upieczony "redaktor portalu internetowego". Cały tekst to paplanina bez sensu, a wręcz sprzeczna z logiką i psychologią zachowań inwestorów. Ten ruch FED nie dość, że nic nie pomógł to wręcz spalił zaufanie. W rezultacie czekają nas nie tylko ogromne (-30-50%) spadki na giełdach, ale wręcz ignorancja kolejnych "pospolitych" decyzji FED. Facet "dał dupy" po prostu...
Elendir
/ 2007-09-22 08:57
/
Łowca czarownic
Jeżeli czekają na spadki na giełdzie to dlaczego ceny wzrosły po tej informacji? To przecież nie FED je ustala, lecz inwestorzy swoimi zleceniami. Czyżby to oznaczało, że rynek myśli inaczej niż Ty? Może stąd ta Twoja krytyka - spodziewałeś się spadku, a tu był wzrost...
I czy kwestionujesz że obniżka stóp procentowych pomoże w walce z problemem kredytów hipotecznych?
DA-old
/ 195.225.71.* / 2007-09-19 23:04
Zobaczymy jaki "rekord" będzie na tablicach giełdowych ok. 01.10.2007.....
jak myślicie ile takie wzrosty mogą potrwać dzień tydzień miesiąc
potty
/ 83.19.19.* / 2007-09-19 19:51
Myślimy, że na odpowiedź nie będzie trzeba długo czekać. Jutro sprzedaję do końca.
A...
/ 212.244.189.* / 2007-09-19 09:50
...a chyba tydzień lub nieco więcej temu, jeden z ekspertów zaproszonych przez Money na te strony pisał, iż raczej pewnym jest że Fed podniesie stopy a ja jako chyba jedyny w spocie pisałem, że to skrajny absurd...
- i jak tu nie zostać bufonem-megalomanem, jak niektórzy eksperci profesorowie i doktorzy n.e. piszący (a raczej wieszczący swe wróżby z fusów) na tych zacnych stronach...
Rektor
/ 62.0.20.* / 2007-09-19 17:22
Przeciez temat finansow i gieldy to tylko przykrywka dla "politycznych popisow " pismakow na money.pl. Inwigilacja i proba wpajania wlasnych i jedynych slusznych teorii przez etetowych pismakow tutaj jest ewidentna.
Elendir
/ 2007-09-22 09:01
/
Łowca czarownic
Rektor, daj spokój ze swoją spiskową teorią dziejów...
Rektor
/ 82.166.56.* / 2007-09-22 16:45
Wejdz na artykul poswiecony wypowiedzi Tuska odnosnie Polski, Bialrusi i UE; - artykul ten pojawil sie 3 dni temu i wywolal burzliwe i krytyczne komentarze forumowiczow pod adresem Tuska. Efekt; nie ma juz mozliwosci zalogowania sie i dodania wlasnego komentarza, poniewaz nie jest to zgodnie ze strumieniem mysli wydawcow tego portalu. Natomiast jesli ktos chce jezdzic po obecnym rzadzie, Kaczynskich czy generalnie PiS-ie, to prosze bardzo; - moze to robic bez ograniczen. Lewackie media nadal maja sie jak najbardziej w porzadku. Trzeba byc na prawde zaklamanym, aby tego nie dostrzehac.
I dobrze, brać kredyty w bankach amerykańskich i korzystać z deprecjacji dolara. Oblgacje kupowac europejskie. I tak amerykanom na nie wiele się to zda bo skoczyły ceny surowców więc nie na długo poczuli ulgę. Spadną relane płace amerykanów, więc dobrze im tak, za jakiś czas zapłacą większym bezrobociem i podniesieniem stóp procentowcych co wykończy przedsiebiorców, którzy wzięli właśnie kredyty. I dobrze na razie hossa na 4100 i może być.
RU
/ 83.31.92.* / 2007-09-20 07:49
GDZIE LOGIKA: BRAĆ KREDTY W DOLARACH I LICZYC ŻE PODNIOSĄ STOPY -ANI TEORII ANI PRAKTYKI
DA-old
/ 195.225.71.* / 2007-09-19 23:08
Max zasięg tego ruchu (teoretycznie) to 4010. Ale wątpię, czy przekroczy 3890...
Lubię ciebie Ben, dajesz trochę zarobić, a jak będzie bessa to zarobię jeszcze więcej. No to dzisiaj pewnie będzie ze 3750 na WIG20. I dobrze.
era złodzieja :)
/ 85.14.126.* / 2007-09-20 08:44
"zarobię" - zarabianie z definicji jest uzyskiwaniem przychodu z pracy, a nie z czekaniem aż samo skapnie - równie dobrze złodziej idący na rabunek może powiedzieć - "dzisiaj to zarobię" z tą tylko różnicą, że złodziej faktycznie musi się napracować...
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.