Z pewnością jako premier RP prof.Jerzy Buzek wykazał się niewiarygodną umiejętnością lawirowania. Praktycznie przez całą kadencję dowodził gabinetem mniejszościowym.
Zatem osiągał kompromisy i układy na bazie "coś za coś..".
Ta umiejętność w Parlamencie Europejskim jest wysoko ceniona.
W istocie to najbardziej zdemoralizowane i cyniczne gremium polityczne Unii, na szczęście praktycznie wielkiego znaczenia nie ma.
Co do roli prof.Jerzego Buzka w Polsce; firmował reformy i najgorszy rząd RP w XX leciu a z jego spadkiem kolejne gabinety nie mogą się uporać.
Co ważniejsze; prof.Jerzy Buzek wraz ze swoim mentorem K. - doprowadził demoralizację polityki w Polsce do absolutnego dna; i to bardzo rozzuchwaliło SLD w 2001 r. do kolejnego skoku "na kasę" ; poczucie bezkarności..
Zatem zasługi prof.Jerzego Buzka dla Unii są oczywiste i bezsporne i stanowisko przewodniczącego, to niewygórowana odpłata.
Natomiast rola prof.Buzka jako agenta służb specjalnych - jest dla mnie nowością.
Gdyby to była prawda, to by znaczyło, że cała Solidarność, była pod kontrolą służb, i wszyscy zostali wyrolowani.
Pozostało by już tylko modlić się o zmiłowanie.
Amen.