Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Giertych obiecuje nauczycielom 2 mld zł

Giertych obiecuje nauczycielom 2 mld zł

Money.pl / 2006-09-04 12:20
Komentarze do wiadomości: Giertych obiecuje nauczycielom 2 mld zł.
Wyświetlaj:
taka jedna / 83.23.208.* / 2006-09-12 18:25
Wy chyba nie wiecie co mówicie!! moja mama jest nauczycielkąi zarabia ok 1400 z WSZystkimi dodatkami! Jakis duren na dole napisał ze nauczyciele zarabiają 5000zł na rękę!! chya jestes nie poważny!! żenada! lekarze tyle zarabiają dupku!. Po za tym nauczyciel oprócz "siedzenia na lekcji" ma sprawozdania , satystyki , ankiety duperele i siedzi w domu i pracuje!. Więc zastanówcie się czasem co mówicie.
taka jedna / 83.23.208.* / 2006-09-12 18:27
dodatkowo powiem ze nauczyciele nie pracują 20 lat pracy ylko 50!! mają miec przepracowanych 50!! czyli moja mama pewnie będzie koło 60
Ela1 / 83.27.128.* / 2006-09-06 09:07
OJEJ! Nauczyciele to zawsze mają kogoś kto da im podwyżkę!. A kto da pracownikom supermarketów
oni zarabiają 600 zł!!!!!!!!!!!!!!!!
wif / 213.199.192.* / 2006-09-05 19:18
Nie rozumiem dlaczego my Polacy zawsze musimy wyważać otwarte drzwi. Przecież wystarczy kopiować gotowce z karajów i narodów mądrzejszych choćby z Danii. Tam dzieci uczą się dla nauki nie dla ocen więc nie ma ocen, nie ma rywalizacji, nie ma przemocy bo nikt w podstawówce nie czuje się gorszy. Stypendia studenckie są w wysokości naszych średenich pensji i są pobierane przez studentów jeszcxze rok po zakończeniu nauki dając godziwy start w dorosłość.
NAs oczywiście na to nie stać bo jakbyśmy mogli żyć bez łapówek. Jakby to wyglądało gdyby dziecko lekarza czy prawnika było traktowane równo z dzieckiem robotnika. Jakby to było gdybyśmy nie mogli zostawiać dowodu wdzięczności lekarzowi. W końcu do czego by takiemu służyły te wielkie kieszenie w faruchach? Nie to nie do pomyślenia. Jesteśmy skansenem europy i dobrze nam z tym. Nowy rząd powinien się zastanowić czy by na tym np. nie zarobić. Odpowiednia reklama na świecie i za godziwą kartą wstępu do naszego kraju można by wpuszczać turystów z innych krajów. Niech zobaczą na żywo to czego u nich nawet w TV nie ma a budżet przy okazji zarobi grubę pieniądze i nie trzeba będzie podwyższać akcyzy na paliwo zeby potem było z czego robić podwyżki dla nauczycieli i lekarzy. Byłbym zapomniał - w oświacie pracują nie tylko nauczyciele. Tam jest zatrudniona spora grupa pracowników obsługi w dużej mierze po prawdziwych studiach wyższych. Są to pracownicy ekonomiczni i administracyjni tylko że niestety dla nich już podwyżek nawet symboliczych NIE MA!!!
gość:-IP / 83.31.217.* / 2006-09-04 17:55
Bon edukacyjny dla każdego i swobodny wybór szkoly. Wszystkie szkoły równo traktowane. Niech rodzice wybierają szkołę islamską, katolicką, świecką z niskimi pensjami, wysokimi... z dopłatami bez dopłat z mundurkami lub bez, z Giertychem lub bez. Rodzice będa decydowali a i rząd będzie miał pracy i problemów mniej. Dosyć propagandówki w szkole! Dosyć kupowania nauczycieli! Dosyć ręcznego sterowania i mieszania ludziom w głowach. Ten Giertych to musi być bogaty jak Bill Gates że tak obiecuje.
obserwator / 83.20.221.* / 2006-09-04 17:24
Zwracam uwage na paradoks który sie pojawił, ludzie tzw. budżetówki zarabiaja obecnie ponad 1000 zł więcej niż ludzie pracy w przemyśle >> ponadto maja trzynastki , jubileusze, i wczasy pod grusza. Samorzady utrzymują szkoły, samorzady sie zadłużają żeby sprostać wydatkom , samorzady wprowadza niebawem podatek katastralny, bo ktoś musi zaplacic za wysokie pensje teraz i na emerytury, na ktora przechodzi mlody jeszcze pracownik nauczyciel>> i kto ma za to wszystko placić? bogactw naturalnych nie starczy, mimo że Polska ma ich stosunkowo duzo.
Internauci w tym systemie jaki zostal odziedziczony po poprzednikach pieniędzy zabraknie, a jeżeli sie znajdą, to niewolnicy samorzadowi będą splacać długi miast i wsi przez kilka pokoleń następcow. Zatem dyskusja twarda może sie odbywać ,ale prawdę życiową nalezy też brać pod uwagę.
uważny obserwator / 82.139.60.* / 2006-09-05 08:38
kretyn
obserwator / 83.20.220.* / 2006-09-05 13:03
kto kogo tak nazywa , sam sie przezywa, prawda zawsze w oczy kole, już tak ten świat jest urządzony , jedni maja za dużo a chca jeszcze więcej, inni nie maja co do garnka włozyć, a wykonywana praca jest daleka od doskonałości.
pchelek / 83.31.236.* / 2006-09-04 16:05
oraz gruszki na wierzbie - kwasne i robaczywe
nys / 194.78.236.* / 2006-09-04 15:40
to chyba pierwszy minister ktory tak stanowczo domaga sie podwyzek tych smiesznych nauczycielskich pensji. chwala mu za to!
hihiha / 213.199.192.* / 2006-09-05 18:58
Te śmieszne nauczycielskie pensje to 2090zł zasadniczej pensji + dodatek za staż pracy od 3 do 20% zasadniczej + wychowastwo klasy (gmina Leżajsk) 110 zł + dodatek mieszkaniowy od 45 do 85 zł + doatek wiejski 10% zasadniczej, + dodatek motywacyjny od 50 do nawet 800zł mało? no to jeszcze dodatek za trudne warunki pracy 25% wartości każdej przepracowanej godziny. Biedni nauczyciele po 20 latach pracy dydaktycznej i po 30 latach stażu mogą sobie iść na emeryturę i w wieku 50 lat a czasem i mniej bo przecież doliczają sobie pracę na roli do stażu - jadą sobie wreszcie popracować do USA lub Irlandii albo zasiadają sobie w samorządach jako eksperci od wszystkiego i znowu łąpią kasę. A jak już bardzo się zmęczą w trakcie swoich 20 lat pracy to biorą sobie płatny roczny urlop dla poratowania zdrowia i często leczą się gdzie? ... w USA! Takich urlopów w trakcie swojej kariery mogą mieć 3. No ale nasz rząd PRL-owski przecież musi dbać o nauczycieli, bo to niezły materiał wyborczy.
No i żeby za bardzo nie byli zmęczeni to pracują 18 godzin ! tyle że na tydzień :). Niestety to jeszcze nie wszystkie przywileje tej komunistycznej kasty. Jako jedyny resort pobory biorą z góry. To wszystko gwarantuje im jedyny komunistyczny dokument jaki sie jeszcze zachował i dobrze sie ma a mianowicie KArta NAuczyciela.
Biedni nauczyciele pozwólmy im zarobić godziwie czyli 5000zł albo coo tam niech maja tyle co nasi zapracowani posłowie!!! GIERTYCH NA PREZYDENTA!!!
DOBRZE POINFORMOWANA / 83.24.145.* / 2007-01-09 14:56
Powyższy tekst jest wyrazem tego jak propaganda wpływa na światopogląd człowieka, który o sprawie tak na prawdę nie ma żadnego pojęcia. Nauczyciel może zarobić 2090zł brutto jeśli zostanie nauczycielem dyplomowanym, a to jest obecnie możliwe najwcześniej po kilkunastu latach pracy. Dodatek wiejski, dodatek mieszkaniowy oraz dodatek za trudne warunki pracy dotyczy tylko nielicznej grupy nauczycieli, reszta może sobie tylko pomażyć. Jeśli chodzi o dodatek motywacyjny to owszem określone jest jakieś minimum, ale na wyższe kwoty trzeba się nieźle napracować i jest to praca wykraczająca znacznie poza obowiązki. Jeśli chodzi o staż pracy uprawniający do emerytury to jest to sprawa odchodząca w przeszłość i nie dotyczy już np. 40 latków. Sama jestem nauczycielką z 15 letnim stażem i w swiojej pracy tylko raz spotkałam się z nauczycielką, która była raz na urlopie na podratowanie zdrowia. Tak naprawdę jej wiek uprawnia ją do tego, aby przeszła na emeryturę, ale jak pomyśli sobie jaką będziemaiała ma emeryturę to ratuje się jak może, żeby jeszcze trochę popracowa. Przelicznik emerytury wcześniejszej jest tak niekorzystny dla nauczyciela, że tylko osoby, które zmuszają inne względy do przejścia na emeryturę to robią. Reszta pracuje nadal. 18 godzin lekcji mają nauczyciele w pensum. No i co z tego skoro muszą w domu pacowć drugie tyle (sprawdzanie klasówek, przygotowywanie testów, obliczanie frekwencji, pisanie sprawozdań, uczestniczenie w radach pedagogicznych, zebraniach z rodzicami, wycieczkach). Jest to jedna z grup zawodowych , która musi się stale dokształcać. Tylko, że ja idąc na szkolenie najcześciej muszę za nie zapłacić z własnych pieniędzy. Mało, tego, jężeli godziny szkolenia pokrywają się z moimi godzinami pracy to mam to potrącone z pensji. A przecież w tym czasie inwestuję w jakość swojej pracy, a nie jest na kawie z koleżanką.
Mam pytanie Czy skoro nauczyciele dostają pieniądze z góry to dają im dwa razy więcej. Jakie to ma znaczene? Takie teksty są niepotrzebnym biciem piany. Przecież i tak nauczyciel dostaję za swoją pracę wynagrodzenie raz w miesiącu. A skoro mówimy o pieniądzach to w bardzo dobrej sytuacji jest nauczyciel, który dostaje 2500zł. Nauczyciel po 5 letnich studiach dostaje 800 zł. Skąd ta kwota 5000zł. W życiu o tym nie słyszałam. Może ktoś w ministerstwie tyle dostaje!!!
DOBRZEPOINFORMOWANA.
a / 80.48.97.* / 2006-09-04 12:20
w jednej z nieciekawych dzielnic. Mieliśmy mundurki i był tak zwany porządek. Nie było dnia bez mordobicia, z sanitariatów z hukiem wylatywały przez okna kible, o kranach nie wspomnę, na przerwach było sino od dymu papierosowego, a po lekcjach odbywała się degustacja win produkcji krajowej. Ponieważ miałem to nieszczęście być zdolnym i dobre oceny przychodziły mi bez problemu, zawsze byłem na cenzurowanym wśród uczniów i części nauczycieli jako etetowy kujon.
Zawsze na koniec roku śmietanka klasowa obiecywała mi niezły wpier*** dla zasady, do którego to jednak nie dochodziło bo towarzystwo, po otrzymaniu świadectw, zaaferowane było wakacjami.

Ale dziś ja mam wszystko, a oni co najwyżej mogą umyć mi przednią szybę, gdy samochód stoi w korku.
pchelek / 83.31.236.* / 2006-09-04 16:09
ja tez do takiej szkoly chodzilem - i bylem dobry kujon i zdolny - z chuliganami zylem za pan brat bo sie z nimi kanapkami dzielilem, pomagalem sciagac i jak trzeba bylo za...ć dziennik z ocenami to sie to robilo, jak tzreba bylo wypic wino marki "wino" to sie dzielilem z biedniejszymi kolegami [chuliganami] - tak wiec szkole wspominam niezwykle pozytywnie - wtedy nie bylo segregacji rasowej takiej jak chce wprowadzic ten faszol giertych
kkk / 217.98.20.* / 2006-09-04 12:34
Chyba tylko ty znasz powiązanie swego komentarza z artykułem albo zbyt wiele oczekujesz od czytelników...
Skoro jednak chcesz by czytać między wierszami, to zapytam się czy masz dzieci? Jeżeli tak to współczuję... im oczywiście!!
Zawsze górą będzie tato ze swoim stwierdzeniem "za moich czasów..."

Najnowsze wpisy