Bez odbioru
/ 83.22.242.* / 2007-08-25 11:17
A nic go nie oświeciło. Po prostu nadal gra wyznaczoną rolę. Episkopat od dawna bawi się w grę w dobrego i złego policjanta. Tymi dobrymi ( bądź złymi bo jest to konwencja umowna i całkowicie dowolna) są np Życiński ,Pieronek czy Gocłowski.
Episkopat najprawdopodobniej w sprawie ks. Rydzyka nie podejmie żadnych decyzji . Świadczy o tym piętnastoletnia już historia tego "problemu".No ,być może udzieli 327 poważne ostrzeżenie. Jednak powyższe słowa abpa Gocłowskiego będą świadczyć o tym ,że jednak Episkopat widzi problem i chciał coś z tym zrobic.
Oczywiście chciałbym się mylić.